Real Sociedad przegrał z Manchesterem United 0:4 (0:1) w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy. Tak duża zaliczka Czerwonych Diabłów daje im już prawie pewny awans do 1/8 finału. Dublet skompletował Bruno Fernandes.
Pierwsza połowa meczu nie była zbyt porywająca, obie drużyny stworzyły kilka okazji, ale to Manchester United się wyróżniał. Groźne akcje Czerwonych Diabłów przyniosły oczekiwany skutek w 27. minucie. Wtedy to Marcus Rashford zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne, które dobrym strzałem w kierunku prawego słupka wykończył Bruno Fernandes.
Skromne prowadzenie United utrzymało się do przerwy, ponieważ żadna z drużyn nie stworzyła już sobie więcej klarownej sytuacji.
Przebieg meczu w drugiej połowie zupełnie się nie zmienił. Manchester United ponownie kontrolował grę i w 57. minucie wyprowadził zabójczy atak. Daniel James wykonał krótkie podanie do Bruno Fernandesa. Portugalczyk uderzeniem z pierwszej piłki w kierunku dalszego słupka podwyższył prowadzenie. Arbiter sprawdzał jeszcze w VARze czy bramka była prawidłowo zdobyta i nie dopatrzył się nieprawidłowości.
W 65. minucie doskonały kontratak wyprowadzili goście. David de Gea złapał piłkę i posłał ją momentalnie do Freda. Brazylijczyk zauważył dobrze wbiegającego Rashforda i przekazał mu futbolówkę. Anglik w sytuacji sam na sam uderzył na dalszy słupek i pokonał bramkarza.
Wynik spotkania został ustalony w 90. minucie. Daniel James otrzymał wtedy piłkę na skrzydło od jednego ze swoich kolegów. Walijczyk wykorzystał swoją szybkość i wbiegł w pole karne, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Uderzeniem w kierunku lewego słupka strzelił bramkę na 0:4, dając bardzo komfortową zaliczkę United przed rewanżem.
United zrobiło duży krok w wywalczeniu awansu do kolejnej rundy LM 😉 Ojej 🤭 Zaraz zaraz , przecież to Liga Europy bo to tam United ostatnich latach grają 🤗
To są rozgrywki skrojone pod United , nic dziwnego że co sezon w nich grają xD