Man City odrobił zaległości, Everton kolejną ofiarą

Bernardo Silva
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Bernardo Silva

Już dziesięć punktów przewagi nad resztą stawki ma prowadzący w tabeli Premier League Manchester City. W środowy wieczór podopieczni Josepa Guardioli odnieśli kolejne zwycięstwo, tym razem pokonując 3:1 w zaległym meczu na wyjeździe Everton.

Obywatele do środowego spotkania przystępowali mogąc się pochwalić fantastyczną serią 16 kolejnych zwycięstw, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. W Premier League ostatniej porażki doznali w listopadzie ubiegłego roku. Teraz chcieli zrobić kolejny krok w kierunku odzyskania mistrzowskiego tytułu.

Od pierwszego gwizdka sędziego spotkanie toczyło się pod dyktando gości z Manchesteru, którzy swoją przewagę udokumentowali objęciem prowadzenia w 32. minucie. Wynik spotkania otworzył Phil Foden, który dopadł do piłki na 14 metrze od bramki i bez zastanowienia uderzył. Futbolówka po rykoszecie wylądowała w siatce.

Pięć minut później Everton niespodziewanie doprowadził do wyrównania. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska i strzale niepilnowanego Lucasa Digne, piłkę z najbliższej odległości do bramki skierował Richarlison. Przed przerwą wynik nie uległ już zmianie, więc gospodarze mogli udawać się do szatni z nadzieją na sprawienie w tym meczu niespodzianki.

Everton pozbawiony złudzeń

Ta została jednak bardzo szybko rozwiana w drugiej połowie przez Manchester City. Już w 56. minucie bliski zdobycia gola dla gości z Etihad Stadium był Gabriel Jesus, ale po świetnym podaniu Bernardo Silvy nieznacznie spudłował z lewej strony pola karnego. Kilka minut później zdecydowanie większą precyzją wykazał się Riyad Mahrez, który pokonał Jordana Pickforda pięknym uderzeniem zza pola karnego.

Manchester City losy spotkania definitywnie rozstrzygnął Bernardo Silva, który umieścił piłkę w siatce uderzeniem z około 16 metrów. Asystę w tej sytuacji na swoje konto zapisał Gabriel Jesus.

Dzięki tej wygranej drużyna Josepa Guardioli powiększyła do dziesięciu punktów przewagę nad Manchesterem United i Leicester City. Do końca sezonu pozostało jeszcze 14 kolejek.

Komentarze