Alexander-Arnold w Realu dopiero latem
Real Madryt ma spore braki kadrowe, a ostatnie tygodnie uwidoczniły szereg problemów, z którymi hiszpański gigant musi się zmierzyć. Kontuzje kluczowych zawodników, w tym przede wszystkim Daniego Carvajala, znacząco utrudniają pracę Carlo Ancelottiemu. Na Santiago Bernabeu nie mają wątpliwości, że drużyna potrzebuje wzmocnień, ale może do nich dojść dopiero po sezonie. Królewscy bardzo rzadko decydują się na ruchy transferowe w trakcie zimowego okienka. Tym razem ma być podobnie.
- Zobacz: Dlaczego nie mówiliśmy więcej o Lewandowskim?
Głównym celem transferowym Realu jest Trent Alexander-Arnold, uważany za wymarzonego następcę Carvajala. Gwiazdor Liverpoolu wykazuje zainteresowanie przenosinami do stolicy Hiszpanii, dlatego odrzucił wszystkie propozycje przedłużenia umowy ze strony klubu z Anfield. Ta wygasa wraz z końcem sezonu 2024/2025, więc Królewscy mają chrapkę na transfer bezgotówkowy. Specjalizują się w tym, bowiem na takiej zasadzie do drużyny trafiali chociażby Kylian Mbappe czy Antonio Rudiger.
W mediach pojawiły się sugestie, że kontuzja Carvajala może przyspieszyć temat sprowadzenia Alexandra-Arnolda, którego transfer miałby się dokonać zimą. Liverpool wyczuwa szanse na mistrzostwo Anglii, dlatego nie chce się osłabiać w trakcie sezonu. Real również woli uniknąć zbędnego wydatku, mając świadomość, że Alexander-Arnold i tak chce trafić do nowego zespołu.
“Relevo” donosi, że Real jest coraz bliższy porozumienia w sprawie pozyskania Alexandra-Arnolda. Jednocześnie potwierdza, że transfer dojdzie do skutku dopiero latem.
Komentarze