Jagiellonia się nie zatrzymuje! Kolejny triumf w Lidze Konferencji [WIDEO]

Jagiellonia Białystok w czwartkowy wieczór podejmowała Molde w Lidze Konferencji Europy. Rywalizacja ostatecznie poszła po myśli mistrzów Polski. Podopieczni Adriana Siemieńca pokonali norweski zespół 2:0.

Kristoffer Hansen
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Kristoffer Hansen

Jagiellonia Białystok pokonuje Molde w Lidze Konferencji!

Jagiellonia Białystok w czwartkowy wieczór rozgrywała swoje spotkanie w ramach 3. kolejki rozgrywek Ligi Konferencji Europy. Mistrzowie Polski tego dnia podejmowali przed własną publicznością Molde. Podopieczni Adriana Siemieńca przystępowali do meczu po zwycięstwie nad Górnikiem Zabrze (2:0). Norweski zespół natomiast w swoim ostatnim występie zremisował z Bodo/Glimt (3:3).

Mecz znakomicie rozpoczął się dla Jagiellonii Białystok, która już w 6. minucie rywalizacji wyszła na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Afimico Pululu, który odnalazł się w polu karnym we właściwym miejscu i pokonał Alberta Posiadałę. W pierwszej odsłonie nie padło więcej trafień, zatem mistrzowie Polski schodzili na przerwę z jednobramkową przewagą.

W drugiej połowie stroną dominującą dalej była drużyna prowadzona przez Adriana Siemieńca. W 60. minucie kibice zgromadzeni na obiekcie znów mogli fetować. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kristoffer Hansen.

W 76. minucie meczu rezultat na 3:0 podwyższył Kristoffer Hansen, który tym samym ustrzelił tego dnia dublet. Norweg wykończył akcję strzałem na pustą bramkę. Trafienie 30-latka okazało się tego dnia ostatnią bramką. Mistrzowie Polski tym samym odnieśli niezwykle cenny, ale też pewny triumf w europejskich pucharach.

Jagiellonia Białystok dzięki temu zwycięstwu dołączyła do Legii Warszawa. Oba polskie kluby mają komplet zwycięstw po 3. kolejkach Ligi Konferencji Europy. W kolejnym meczu podopieczni Adriana Siemieńca zmierzą się w lidze z Rakowem Częstochowa.

Jagiellonia Białystok – Molde 3:0

Pululu (6′), Hansen (60′, 75′)

Sprawdź także: Legia pewna awansu do kolejnej rundy LKE. Statystycy nie mają wątpliwości

Komentarze