Benjamin Mendy otrzyma 11 mln funtów od Manchesteru City
Po ponad rocznej batalii prawnej Benjamin Mendy wygrał sprawę przeciwko Manchesterowi City, który został zobowiązany do wypłacenia zawodnikowi 11 milionów funtów zaległych pensji. 30-letni Francuz, który w 2021 roku został zawieszony przez The Citizens z powodu oskarżeń o gwałt i napaść, w 2022 roku został uniewinniony od wszystkich zarzutów.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Kontrakt Mendy’ego na Etihad Stadium wygasł z końcem czerwca 2023 roku, a w odpowiedzi na nieuregulowane wynagrodzenie piłkarz wniósł pozew przeciwko swojemu klubowi do Sądu Pracy, oskarżając klub o bezprawne wstrzymanie wypłat. Sąd orzekł, że Manchester City mógł zawiesić pensję jedynie na pięć miesięcy, kiedy piłkarz przebywał w areszcie. Jednak przez resztę 22-miesięcznego okresu obowiązywania kontraktu powinien otrzymywać wynagrodzenie.
Fabrizio Romano cytuje oświadczenie Mendy’ego, który skomentował wyrok. – Czekałem trzy lata na swoje wynagrodzenie, więc jestem zachwycony decyzją. Mam nadzieję, że klub zachowa się honorowo i zapłaci zaległe kwoty, abym mógł w końcu zostawić za sobą trudną część mojego życia – przekazał 30-latek.
Mistrz świata z 2018 roku w lipcu zeszłego roku zasilił FC Lorient. Obecnie klub występuje na drugim poziomie rozgrywkowym we Francji. Barwy Manchesteru City reprezentował w latach 2017-2023. Obrońca zdobył z The Citizens cztery tytuły Premier League i rozegrał 75 spotkań, zanim został zawieszony.
Komentarze