Fabiański wrócił do bramki. Zwycięstwo z gigantem i wielkie kontrowersje [WIDEO]

Łukasz Fabiański wrócił między słupki bramki West Hamu. Młoty pokonały Manchester United. W starciu na Stadionie Olimpijskim nie zabrakło kontrowersji.

West Ham - Manchester United
Obserwuj nas w
Sportimage Ltd / Alamy Na zdjęciu: West Ham - Manchester United

Fabiański bez czystego konta, ale West Ham z wygraną

West Ham przed tygodniem został rozbity w derbach Londynu przez Tottenham. Spurs wygrali aż 4:1. Przed meczem 9. kolejki Premier League Julen Lopetegui postanowił dokonać zmiany bramkarza – Alphonse Areolę zastąpił Łukasz Fabiański, który swój ostatni mecz w lidze zanotował 31 sierpnia. Czy hiszpański trener postawił na właściwego konia? W 32. minucie Polak wyszedł z bramki i został minięty prze Diogo Dalota, ale obrońca Manchesteru United fatalnie spudłował.

POLECAMY TAKŻE

Dopiero w 74. minucie kibice zgromadzeni na London Stadium obejrzeli pierwsze trafienie – Crysencio Summerville skorzystał z dogrania Danny’ego Ingsa. Czerwone Diabły wyrównały siedem minut później, a Fabiański skapitulował po główce Casemiro.

Wideo: ogromna kontrowersja w Londynie! Czy West Hamowi należał się rzut karny?

Zwycięstwo gospodarzom zapewnił Jarrod Bowen, który w drugiej minucie doliczonego czasu gry wykorzystał rzut karny. Jednak czy Młotom należała się jedenastka? Sędzia dopiero po analizie VAR uznał, że Mathijs de Ligt faulował Ingsa. Napastnik WHU zagrał piłkę ręką, ale arbiter stwierdził, że impet, z jakim atakował Holender, zasługiwał na przerwanie akcji i wskazanie na 11. metr.

Łukasz Fabiański w tym meczu zaliczył cztery skuteczne interwencje po strzałach gości. West Ham zrównał się punktami z Manchesterem United – obie ekipy wywalczyły 11 oczek.

Komentarze