Ancelotti ma plan na Barcelonę
Jeszcze wczoraj wydawało się, że Real Madryt w El Clasico zagra obroną w składzie Ferland Mendy – Antonio Rüdiger – Aurelien Tchouaméni – Eder Militão. Zgodnie z doniesieniami Edu Aguirre Brazylijczyk miał pojawić się na prawej stronie i stopować ofensywne zapędy Raphinhii. Jednak dzisiaj informacje płynące z szatni Królewskich są nieco odmienne. Carlo Ancelotti ma inny plan na mecz z Barceloną.
Wideo: Real Madryt i FC Barcelona dają nieśmiertelność piłkarską
Jose Felix Diaz przekonuje, że to nie Militao, a Lucaz Vazquez wystąpi w roli prawego defensora. Tym samym reprezentant Canarninhos wróci do środka, a Los Blancos zaprezentują się w dokładnie takim samym zestawieniu obronny, w jakim rywalizowali z Borussią Dortmund. We wtorkowym pojedynku w Lidze Mistrzów Vazquez mierzył się z duetem Gittens – Bensebaini.
Teraz przyjdzie mu walczyć z Raphinhą i Alejandro Balde. Powstrzymanie tego pierwszego to niesamowicie wymagające zadanie. Zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę aktualną dyspozycję 27-latka, który w starciu z Bayernem Monachium popisał się hat-trickiem, natomiast w La Liga ma na koncie już pięć goli i pięć asyst.
Komentarze