Thiago Motta oczekuje diametralnej zmiany nastawienia Juventusu
Juventus już w najbliższy weekend zmierzy się z Interem Mediolan w hicie dziewiątej kolejki Serie A. Bianconeri przystąpią do tej potyczki po przegranej w Lidze Mistrzów ze Stuttgartem (0:1). Jednocześnie dobiegła końca passa Starej Damy bez porażki pod wodzą Thiago Motty. Tymczasem ciekawe wieści na temat reakcji szkoleniowca Juve po zakończeniu rywalizacji przekazało Tuttosport.
Juventus chyba upadł na głowę
Źródło ujawniło, że szkoleniowiec Juventusu tuż po wtorkowym meczu wziął się za oglądanie spotkania przeciwko ekipie z Bundesligi z odtworzenia. Na tym jednak analiza się nie skończyła. Kolejny raz Thiago Motta starcie ze Stuttgartem zaczął oglądać w środę rano.
Turyńczycy bez wątpienia zaliczyli jeden z najgorszych meczów tej kampanii, grając jednak bez kilku kluczowych postaci. W samej końcówce Mattia Perin robił natomiast, co w jego mocy, aby pomóc swojej drużynie. Obronił nawet w 90. minucie rzut karny. Finalnie jednak ekipa z Turynu schodziła z placu gry na tarczy.
Juventus zmierzy się w niedzielę po raz pierwszy od lutego 2024 roku. Nerazzurri pokonali wówczas turyńczyków jednym golem (1:0). Ogólnie w sześciu ostatnich spotkaniach między zespołami dwa razy górą był Inter. Tyle samo zwycięstw zaliczyło Juve i dwa starcia zakończyły się podziałem punktów.
Czytaj więcej: Real Madryt poznał wycenę utalentowanego defensora
Komentarze