Douglas Luiz i Alisha Lehmann ofiarami włamywaczy w Turynie
Juventus podczas letniego okna transferowego zmienił niemal cały środek pola w pierwszym zespole. Ekipę, której trenerem został Thiago Motta, wzmocnił Douglas Luiz. Za kupno Brazylijczyka zapłacono Aston Villi ponad 50 milionów euro. Co ciekawe transakcja z udziałem 26-latka zawierała również transfer reprezentantki Szwajcarii – Alishy Lehmann. Piłkarka wzmocniła kobiecy zespół Starej Damy.
W sobotę Juventus w ramach 8. kolejki Serie A podejmował na własnym stadionie Lazio. Pełne dziewięćdziesiąt minut rozegrał Douglas Luiz. Z kolei jego partnerka Alisha Lehmann w tym czasie była z resztą kobiecego zespołu w Mediolanie, gdzie w niedzielę czekał ich mecz z Interem. Podczas nieobecności pary w ich domu w Turynie doszło do włamania, a skradzione zostały m.in. zegarki i biżuteria.
O cały zajściu poinformowała La Gazzetta dello Sport, która podzieliła się dokładnymi szczegółami. Według nich skradziono dokładnie 11 zegarków o wartości ponad 500 tysięcy euro. Z domu zniknęły również naszyjniki oraz biżuteria należąca do partnerki Douglasa Luiza.
Reprezentant Brazylii wrócił do domu ok. 1:30 w nocy i po zorientowaniu się o zaistniałej sytuacji natychmiast powiadomił miejscową policję. Warto zauważyć, że to nie pierwszy raz, gdy zawodnik Juventusu zostaje okradziony pod swoją nieobecność. W przeszłości zostały okradzione domy takich piłkarzy jak Angel Di Maria, Moise Kean czy Kaio Jorge.
Komentarze