Kacper Rosa nie popisał się w meczu Motor – Widzew
Motor Lublin to ekipa, która przystępowała do sobotniej potyczki ligowej po dwóch z rzędu zwycięstwa. Beniaminek rozgrywek pokonał kolejno: Lech Poznań (2:1) i Śląsk Wrocław (2:1). Z kolei Widzew Łódź nie wygrał w żadnym z dwóch ostatnich występów w PKO BP Ekstraklasie. Przełamanie miało nastąpić w starciu w Lublinie.
W rywalizacji górą finalnie była ekipa z Łodzi. Z kolei kuriozalny gol miał miejsce w 42. minucie. Wówczas przy jednej z akcji bramkarz Motoru miał plan, aby wybić piłkę z własnego pola karnego. Zrobił to jednak nieudolnie. W związku z tym, że na piłkę poszedł Imad Rondić, to finalnie ta trafiła w zawodnika łodzian i wylądowała w bramce. Tym samym Kacper Rosa zaliczył koszmarny błąd.
Widzew wygrał w sobotnie popołudnie piąte spotkanie w tej kampanii. Ogólnie na koncie łódzkiej ekipy jest już 19 punktów. To efekt także czterech remisów. W następnej kolejce zespół Daniela Myśliwca zmierzy się w roli gospodarza z Górnikiem Zabrze.
Ogólnie łodzianie przy okazji potyczki z 14-krotnym mistrzem Polski zaczną maraton meczowy, bo w ciągu kilku dni czekać Widzew będą także spotkania w Pucharze Polski z Lechią Zielona Góra i klasyk ligowy z Legią Warszawa.
Czytaj więcej: Wisła Kraków zdała egzamin z liderem, Zwoliński z dubletem [WIDEO]
Komentarze