Frederiksen odpowiedział trenerowi Resovii. “To nie było oznaką braku szacunku”

Lech Poznań odpadł z Pucharu Polski po porażce z Resovią Rzeszów (0:1) już w 1. rundzie tych rozgrywek. Po tym meczu trener drugoligowego klubu - Jakub Żukowski - zarzucił Nielsowi Frederiksenowi "lekki brak szacunku". Opiekun Kolejorza odpowiedział koledze po fachu w wywiadzie dla duńskiego serwisu Tipsbladet.dk.

Niels Frederiksen
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Niels Frederiksen

Niels Frederiksen odpowiada na uwagę Jakuba Żukowskiego

Przypomnijmy, że Lech Poznań pożegnał się z Pucharem Polski już w 1. rundzie tych rozgrywek. Kolejorz sensacyjnie przegrał 0:1 z Resovią Rzeszów i teraz może w pełni skupić się na występach na boiskach PKO BP Ekstraklasy. Po pucharowym spotkaniu trochę zaiskrzyło na linii Niels Frederiksen – Jakub Żukowski, ponieważ szkoleniowiec drugoligowego zespołu zarzucił doświadczonemu Duńczykowi “lekki brak szacunku”.

Czy Lech Poznań nas zlekceważył? Nie wiem. O to musicie zapytać ich trenera. Nie wiem, czy to jest lekceważenie przeciwnika, ale może wbije szpilkę szkoleniowcowi Lecha, bo nie podobało mi się jedno zachowanie i zwróciłem mu na to uwagę. Jak podaje rękę trenerowi czy sędziom, to drugą rękę trzyma w kieszeni. Nie podoba mi się to. Uważam, że to lekki brak szacunku – powiedział Jakub Żukowski w rozmowie z “Kanałem Sportowym”.

POLECAMY TAKŻE

Opiekun Lecha Poznań odpowiedział trenerowi Resovii Rzeszów podczas rozmowy z Andersem Jensenem na łamach duńskiego portalu “Tipsbladet.dk”. – To było dla mnie zaskoczeniem, ponieważ zawsze podkreślałem szacunek dla wszystkich, w tym rywali, sędziów czy kibiców. Pracuję w piłce nożnej od 25 lat i nigdy nie zostałem oskarżony o brak szacunku dla innych klubów. To był pierwszy raz. Myślę, że w Polsce panuje po prostu inna kultura – przyznał Niels Frederiksen.

Nie sądzę, by w Danii było głośno, gdybym przywitał się z trenerem drużyny przeciwnej, mając jedną rękę w kieszeni. Nie mogę sobie tego wyobrazić, ale najwyraźniej tutaj tak jest. Człowiek uczy się całe życie i teraz wiem, że w tym kraju nie należy tego robić. W żaden sposób nie było to oznaką braku szacunku, dlatego mnie to zaskoczyło. Jest różnica między tym, jak ludzie postrzegają to w Danii, a jak niektórzy widzą to w Polsce – dodał szkoleniowiec lidera PKO BP Ekstraklasy.

Komentarze