Atletico Madryt wróciło na zwycięską ścieżkę. W pierwszym sobotnim meczu 23. kolejki pokonało 2:1 na wyjeździe Granadę, dzięki czemu umocniło się na prowadzeniu w ligowej tabeli. Później Sevilla okazała się lepsza od Hueski po golu Munira. Remisem 1:1 zakończyła się zaś konfrontacja między Eibar, a Realem Valladolid. Efektownie sobotnie zmagania w La Lidze dopełniła natomiast Barcelona, która nie dała szans Deportivo Alaves (5:1).
Atletico umacnia się na czele
Po ubiegłotygodniowej wpadce w spotkaniu z Celtą Vigo Atletico Madryt ponownie zapisało na swoje konto komplet punktów. Podopieczni Diego Simeone w wyjazdowym spotkaniu pokonali 2:1 Granadę. Tym razem skuteczność zawiodła Luisa Suareza, ale drużynę ze stolicy Hiszpanii do wygranej poprowadzili inni zawodnicy.
Bramkarz wybronił Sevilli zwycięstwo
Sevilla pokonała skromnie ostatnią w tabeli Hueskę (1:0). Jedynego gola zdobył w drugiej połowie Munir El-Haddadi, który wykorzystał składną akcję Aleixa Vidala i Olivera Torresa. W końcówce dwiema świetnymi interwencjami popisał się golkiper gospodarzy, Bono, który powstrzymał Rafę Mira.
Mecz za sześć punktów
Eibar i Real Valladolid to drużyny walczące o utrzymanie w elicie, więc powinny zrobić wszystko, aby wygrać. Z przebiegu całego meczu tylko gospodarze wykazali się odpowiednim zaangażowaniem, które nie wystarczyło jednak do zdobycia kompletu punktów.
Młodzież sprostała oczekiwaniom
Spotkanie między Barceloną, a Deportivo Alaves miało być jednostronne i tak rzeczywiście się stało. Obejrzeliśmy jednak aż sześć goli, z czego większość dla Barcelony, która wygrała 5:1. Z dobrej strony pokazali się młodzi zawodnicy, tacy jak Trincao, czy Ilaix Moriba
Komentarze