Patryk Peda zmaga się z falą krytyki
Michał Probierz w październiku ubiegłego roku zaskoczył wielu, powołując Patryka Pedę, który wówczas grał na trzecim poziomie rozgrywkowym we Włoszech. Środkowy obrońca zadebiutował w meczu z Wyspami Owczymi. Zaprezentował się na tyle solidnie, że utrzymał miejsce w składzie na kolejne spotkanie z Mołdawią. Jego ostatni występ w reprezentacji Polski miał miejsce 17 listopada przeciwko Czechom.
W letnim oknie transferowym Peda powrócił do Palermo po zakończeniu okresu wypożyczenia w SPAL. Obecnie jednak gra mniej po przejściu do nowego klubu. Selekcjoner piłkarskiej kadry wyjaśnia, że występuje w reprezentacji młodzieżowej, co ma mu pomóc w dalszym rozwoju.
– Słyszę zarzuty, że Patryk Peda jest ofiarą Probierza. Tymczasem to właśnie u mnie otrzymał swoje pierwsze powołanie i u mnie zadebiutował w reprezentacji. Trudno teraz oczekiwać, że będzie powoływany. W tej chwili zdobywa doświadczenie w reprezentacji młodzieżowej. Z kolei Maxi Oyedele pokazuje, że gra w polskiej lidze daje szansę na regularne występy i rozwój. To świetny przykład dla piłkarzy, którzy wcześnie wyjechali z Polski, ale nie grają regularnie na Zachodzie – przekazał Probierz.
Po sobotniej porażce Biało-Czerwonych z Portugalią (1:3), we wtorek czeka ich starcie z Chorwacją na PGE Narodowym w Warszawie w ramach 4. kolejki Ligi Narodów. We wrześniu Polacy musieli uznać wyższość najbliższego rywali (0:1) po trafieniu Luki Modricia.
- Sprawdź także: Michał Probierz zabrał głos przed meczem z Chorwacją
Komentarze