Goncalo Feio po meczu Legia Warszawa – Górnik Zabrze
Legia Warszawa kontynuuje serię bez zwycięstwa. Wojskowi w trzech ostatnich meczach ligowych zaliczyli dwie porażki i remis. Nie może zatem dziwić, że przy okazji spotkań z Realem Betis i Jagiellonią Białystok szkoleniowiec Wojskowych może grać o swoja posadę. W każdym razie po starciu z Górnikiem Zabrze opiekun stołecznej ekipy przekonywał, że jego zespół rozegrał jedno z lepszych spotkań w tej kampanii.
– Definicją szaleństwa jest robić to samo i oczekiwać dobrych wyników. Rolą trenera jest pomóc drużynie stąd zmiany w składzie. To był jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy mecz Legii w tym sezonie. To jest kierunek, którym chcemy podążać. Chcemy szybko reagować po stracie piłki i odbierać piłkę wysoko – mówił Goncalo Feio przed kamerą CANAL+ Sport.
Legia na dzisiaj traci siedem oczek do lidera rozgrywek, którym jest Lech Poznań. Tym samym niewykluczone, że w przypadku braku poprawy wyników może nastąpić moment analizy pracy Goncalo Feio w stołecznym klubie. Czy portugalski trener czuje w związku z tym niepokój o swoją pracę? Sam zainteresowany wypowiedział się na ten temat.
– Jedyne czego się boję, to straty najbliższych osób. Sport i piłka nożna nie wywołuje u mnie żadnego strachu. Oczywiście chcę wygrywać w każdym spotkaniu i jeśli to się nie udaje, to jestem zły czy sfrustrowany. W takich momentach drużyna jednak potrzebuje trenera, a ten w takich sytuacjach musi być frontmenem i pomóc drużynie być najlepszą wersją siebie. Tak będę pracował do samego końca w Legii. Jeśli ktoś uzna, że ktoś może to robić lepiej ode mnie, to uszanuję to – rzekł Goncalo Feio.
Legia w dziesięciu kolejkach ligowych w tej kampanii wygrała tylko cztery razy. W trzech meczach stołeczna drużyna zremisowała i w trzech przegrała.
Czytaj więcej: Legia z kolejną wpadką, Goncalo Feio ma nad czym myśleć [WIDEO]
Komentarze