Wojciech Szczęsny chce być numerem jeden w FC Barcelonie
Wojciech Szczęsny po zakończeniu współpracy z Juventusem w trakcie ostatniego okna transferowego miał kilka ofert. Niemniej doświadczony bramkarz finalnie z żadnym klubem się nie związał. W związku z tym, że nie pojawiły się dla zawodnika atrakcyjne propozycje, to ten podjął decyzję o zakończeniu piłkarskiej kariery. Niewykluczone jednak, że wkrótce 34-latek wycofa się ze swojego postanowienia. Wieści w sprawie przekazało Catalunya Radio w audycji “Tot costa”, na którą powołuje się profil BarcaInfo na platformie X.
18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Wiadomo od kilku dni, że FC Barcelona znalazła się w trudnym położeniu. Poważnej kontuzji doznał Marc-Andre ter Stegen. Na dzisiaj Katalończycy w swojej kadrze mają takich golkiperów jak: Inaki Pena czy Ander Astralega. W każdym razie władze klubu pracują nad tym, aby w trybie awaryjnym pozyskać nowego bramkarza.
Jednym z poważniejszych kandydatów do gry w szeregach giganta La Liga wydaje się Wojciech Szczęsny. Co prawda 84-krotny reprezentant Polski ogłosił w sierpniu, że kończy piłkarską karierę. Niemniej są oferty, którym nie mówi się nie i jedną z nich jest na przykład ta z Barcy.
Wojciech Szczęsny w FC Barcelonie to byłby dobry ruch?
- Zdecydowanie tak
- Nie
- Trudno powiedzieć
W audycji “Tot costa” przekazano, że władze Blaugrany wykonały już pewne konkretne kroki związane z pozyskaniem nowego zawodnika na pozycję golkipera. Miał być kontakt ze Szczęsnym i pierwsze sygnały mają być optymistyczne dla Katalończyków. Istotne jest to, że Polak nie stawia Barcelonie warunków finansowych nie do spełnienia. Tak naprawdę Szczęsny chce jednego, aby być tylko numerem jeden w bramce Barcy. W grę ma wchodzić umowa na jeden sezon.
Jeśli transakcja finalnie dojdzie do skutku, to 34-latek będzie bronił barw Barcy wraz z Robertem Lewandowskim. Kapitan reprezentacji Polski występuje w ekipie z Camp Nou od lipca 2022 roku. 36-latek ma kontrakt ważny z Katalończykami do 2026 roku.
Czytaj więcej: Real Madryt celuje w trzy hity transferowe. Te gwiazdy mogą wzmocnić giganta
Komentarze