Villarreal – Barcelona. Szalony mecz, dublet Lewego
Spotkanie Villarrealu z Barceloną było zapowiadane jako hit 6. kolejki La Ligi i trzeba powiedzieć, że mecz na Estadio de la Ceramica spełnił oczekiwania. Świetne zawody rozegrał Robert Lewandowski, który w pierwszej połowie dwa razy wpisał się na listę strzelców. W 20. minucie nasz napastnik otrzymał świetne podanie od Pablo Torre, które zamienił na gola, zaś piętnaście minut później wykorzystał zamieszanie w polu karnym.
To jednak nie zrobiło większego wrażenia na Żółtej Łodzi Podwodnej, która nadal grała ofensywnie, a w 38. minucie dopięła swego. Wówczas do siatki trafił Ayoze Perez, co oznaczało, że Villarreal złapał kontakt. Gospodarze jeszcze dwukrotnie pokonali bramkarza, ale w obu przypadkach był spalony. Warto dodać, że tuż przed przerwą Marc-Andre ter Stegen opuścił boisko z powodu poważnej kontuzji. Jego miejsce zajął Inaki Pena.
Natomiast Robert Lewandowski mógł dzisiaj skompletować hat-tricka, ponieważ w 67. minucie podszedł do rzutu karnego. Kapitan reprezentacji Polski nie wykorzystał jednak jedenastki, bowiem uderzył w słupek. Co ważne, pudło naszego rodaka nie wpłynęło na losy tej rywalizacji, gdyż dziesięć minut wcześniej prowadzenie podwyższył Pablo Torre. Z kolei w końcówce dwie bramki zdobył Raphinha, który ustalił wynik spotkania na 5:1 dla Barcy.
Blaugrana pozostaje więc liderem La Ligi (18 punktów), a Lewy jest na czele klasyfikacji strzelców (6 goli). Poza wpadką w Lidze Mistrzów (1:2 z AS Monaco), podopieczni Hansiego Flicka rozgrywają doskonałą kampanię. W tym momencie wygląda to bardzo obiecująco.
Villarreal CF – FC Barcelona 1:5 (1:2)
0:1 Robert Lewandowski 20′
0:2 Robert Lewandowski 35′
1:2 Ayoze Perez 38′
1:3 Pablo Torre 58′
1:4 Raphinha 74′
1:5 Raphinha 83′
- Zobacz: tabela La Ligi
Komentarze