Skorupski obronił karnego. Włosi zachwyceni
Bologna po sześćdziesięciu latach wróciła do elity piłkarskiej i ponownie mogła zagrać w Lidze Mistrzów. Na inaugurację edycji 2024/2025 włoska drużyna zremisowała 0:0 z Szachtarem Donieck. Nie było to zbyt porywające widowisko, ale polskim kibicom zrekompensował to Łukasz Skorupski. Bramkarz popisał się kluczową interwencją przy rzucie karnym.
Włoscy dziennikarze nie mają wątpliwości, że Skorupski zasłużył na miano najlepszego zawodnika meczu. Broniąc jedenastkę już w 4. minucie, golkiper uratował drużynę przed ewentualną stratą punktów.
“Jego umiejętności jako obrońca rzutów karnych zadecydowały o uniknięciu bramki od początku meczu. Kto wie, co by z tego wyszło, gdyby weszło…” – komentuje serwis TuttoMercatoWeb, wystawiając Polakowi notę 7, czyli najwyższą ze wszystkich piłkarzy.
“Obrona rzutu karnego na początku meczu. Święty Łukaszu, jeszcze raz! Od tamtej pory nigdy więcej nie dotknął piłki” – czytamy w BolognaToday.
“Mijają zaledwie 4 minuty, a już jest zmuszony wcielić się w Supermana. Rzut karny dla Szachtara, strzelony przez Sudakowa i obroniony przez polskiego bramkarza, jest skazany, aby zostać prawdziwym następcą Wojciecha Szczęsnego” – ocenia sport.virgilio.it.
Czytaj dalej: Zieliński oceniony za mecz z Manchesterem City. Dobry prognostyk
Czy Łukasz Skorupski powinien być pierwszym bramkarzem reprezentacji Polski?
- Tak
- Nie
Komentarze