Papszun zaniepokojony postawą drużyny. “To dla mnie niewytłumaczalne”

Marek Papszun skomentował postawę swojego zespołu. Raków Częstochowa nie wygrał meczu na własnym terenie w tym sezonie ligowym. - To jest dla mnie zaskakujące - stwierdził w serwisie polsatsport.pl.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
ZUMA Press Inc / Alamy Na zdjęciu: Marek Papszun

Raków pozostaje bez zwycięstwa na własnym obiekcie

W Rakowie Częstochowa w poniedziałek doszło do rozstania z dyrektorem sportowym. Klub z Limanowskiego przekazał informację o rozwiązaniu kontraktu za porozumieniem stron z Samuelem Cardenasem. Medaliki od kilku sezonów są czołowym zespołem w PKO Ekstraklasie, ale w tym sezonie boryka się z nieoczekiwanym problemem. Choć na wyjazdach zespół Marka Papszuna spisuje się całkiem dobrze, to na własnym boisku nie radzi sobie już tak dobrze, co budzi zaniepokojenie trenera.

POLECAMY TAKŻE

Medaliki rozegrały dotychczas trzy mecze przed własną publicznością, ale nie zdołały wygrać żadnego z nich. Tymczasem na wyjazdach ekipa Papszuna odniosła cztery zwycięstwa i zanotowała jeden remis. W miniony weekend Raków wywiózł komplet punktów z Łazienkowskiej, pokonując Legię Warszawa (1:0), a decydującego gola strzelił Jean Carlos Silva.

– To jest dla mnie zaskakujące. Tym bardziej, że u siebie zawsze wygrywaliśmy. Na palcach jednej ręki można przytoczyć mecze, które przegraliśmy w Częstochowie, od momentu, kiedy graliśmy pierwszy mecz w Ekstraklasie – zauważył Papszun.

To dla mnie niewytłumaczalne. Ale na wyjazdach jesteśmy mega skuteczni i teraz trzeba przełamać klątwę własnego boiska – dodał. Raków, który wciąż walczy o najwyższe cele, będzie musiał znaleźć sposób, by poprawić grę przy Limanowskiego, jeśli chce utrzymać swoją pozycję w ligowej czołówce. Częstochowianie w niedzielę (22 września) podejmą Zagłębie Lubin w ramach 9. kolejki PKO Ekstraklasy.

Tylko u nas

Komentarze