Real osłabiony. Kolejny piłkarz kontuzjowany
Real Madryt od początku sezonu mierzy się z problemami kadrowymi. Na przestrzeni ostatnich tygodni Carlo Ancelotti musiał już radzić sobie bez Eduardo Camavingi, Jude Bellinghama, Aureliena Tchoumaniego, Daniego Ceballosa czy Luki Modricia. Wciąż niezdolny do gry jest David Alaba, który pauzuje od kilku miesięcy. Królewscy znajdują się w trudnej sytuacji, a sobotni mecz z Realem Sociedad przysporzył tylko kolejnych kłopotów.
Z uwagi na niezbędne rotacji od pierwszej minuty w tamtym spotkaniu zagrał Brahim Diaz, który zmuszony był opuścić murawę po nieco ponad kwadransie gry. Przeprowadzone badania potwierdziły, że uraz jest poważniejszy. Real Madryt przekazał, że reprezentant Maroka naderwał mięsień przywodziciela. Nie zaznaczył, jak długo będzie trwała jego przerwa od gry, lecz przewidywania nie były optymistyczne.
“Marca” informuje, że Diaz ma pauzować nawet przez trzy miesiące. To kolejne poważne osłabienie Realu Madryt. Ofensywny pomocnik od początku sezonu prezentował się bardzo dobrze, będąc cennym rezerwowym w ekipie Ancelottiego. Szczególnie udany był dla niego meczu z Realem Valladolid, kiedy to po wejściu z ławki uzbierał bramkę i asystę.
Jeśli czarny scenariusz się potwierdzi, Real będzie musiał radzić sobie bez Diaza przez praktycznie całą fazę ligową Ligi Mistrzów. Reprezentant Maroka opuści ponadto październikowy mecz z Barceloną.
Komentarze