Lech Poznań pokonuje Jagiellonię Białystok
Na zakończenie sobotnich zmagań w 8. kolejce rozgrywek PKO Ekstraklasy został zaplanowany hit. Lech Poznań przed własną publicznością podejmował Jagiellonię Białystok. “Kolejorz” przystępował do tego meczu niezwykle zmotywowany. Podopieczni Nielsa Frederiksena przed trwającą serią gier zajmowali fotel lidera ligi. Piłkarze Adriana Siemieńca z kolei to mistrzowie kraju, zatem bez wątpienia mecz przy Bułgarskiej był ogromnym hitem.
Rywalizacja w Poznaniu od pierwszego gwizdka układała się po myśli miejscowego Lecha. “Kolejorz” już w 25. minucie meczu objął prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Afonso Sousa, który popisał się przepięknym uderzeniem.
W 38. minucie rywalizacji przydarzyła się sytuacja, która ustaliła dalszy przebieg meczu. Od tej pory bowiem Jagiellonia Białystok musiała radzić sobie w osłabieniu. Czerwoną kartką został ukarany Adrian Dieguez. Chwilę później na tablicy wyników mieliśmy już 2:0. Dino Hotić popisał się świetnym uderzeniem z dystansu. “Kolejorz” tym samym schodził na przerwę z dwubramkową zaliczką.
W drugiej odsłonie Lech Poznań wykorzystywał grę w przewadze. “Kolejorz” też niespecjalnie forsował tempa i spokojnie czekał na dogranie meczu. Jednak w 81. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie, kiedy rzut karny zamienił na gola Filip Szymczak. Chwilę do własnej bramki trafił Jetmir Haliti, który tego dnia obchodził urodziny. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Filip Jagiełło. Podopieczni Niels Frederiksena tym samym odnieśli niezwykle cenne zwycięstwo.
Lech Poznań w kolejnym ligowym meczu stawi czoła Śląskowi Wrocław. Jagiellonia Białystok natomiast podejmie Lechię Gdańsk.
Lech Poznań – Jagiellonia Białystok 5:0
Sousa (25′), Hotić (41′), Szymczak (81′), Haliti samobój (87′), Jagiełło (90+3′)
Sprawdź także: Śląsk pracuje nad transferem napastnika. Trop prowadzi do Szwecji
Ręce na kołdrę i pracujemy nad rozbiciem muru Śląska za tydzień bo na pewno taki będzie za tydzień ustawiony.