Cracovia lepsza od Pogoni
Przez długi czas nikt nie wiedział, czy Cracovia i Pogoń Szczecin rozpoczną spotkanie zgodnie z planem. Wiele wskazywało na to, że starcie w Krakowie nie dojedzie do skutku. Tuż po godzinie 16.00 otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie – mecz zostanie rozegrany, ale… bez kibiców. Fani Pasów i tak pojawili się na trybunach, co wywołało niemałą konsternację.
Wynik pojedynku w Krakowie otworzyli gospodarze. Cracovia wyszła na prowadzenie za sprawą przytomnego zachowania Mikkela Maigaarda. Duńczyk dopadł do piłki odbitej przez Valentina Cojocaru i strzałem bez przyjęcia umieścił ją w siatce. Pogoń Szczecin wyrównała w 72. minucie. Linus Wahlqvist zgrał futbolówkę po dośrodkowaniu z narożnika boiska, a Leo Borges przymierzył pod poprzeczkę.
Gdy wydawało się, że przy Kałuży padnie remis, Pasy zaskoczyły rywali. Amir Al-Ammari świetnie dorzucił ze stałego fragmentu gry – Virgil Ghita wzbił się w powietrze i strzałem głową pokonał Cojocaru. Już w doliczonym czasie gry Portowcy stracili Kacpra Łukasiaka, który obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał zejść do szatni. Cracovia utrzymała korzystny wynik i z 16 punktami na koncie awansowała na pozycję wicelidera PKO BP Ekstraklasy.
Ekstraklasa: Cracovia – Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)
Maigaard 20′, Ghita 90′ – Leo Borges 72′
Komentarze