Rashford odpowiada na falę krytyki
Manchester United ma poważne problemy w ofensywie na początku sezonu Premier League. W trzech dotychczasowych meczach ligowych drużyna z Old Trafford zdołała strzelić zaledwie dwa gole, co budzi niepokój wśród kibiców i ekspertów. Pomimo spędzenia 245 minut na boisku, Marcus Rashford nie zdołał jeszcze wpisać się na listę strzelców.
Oglądaj skróty meczów Premier League
26-letni napastnik, który w poprzednim sezonie strzelił raptem osiem goli na wszystkich frontach, spotyka się z ostrymi komentarzami m.in. od Roya Keane’a i Gary’ego Neville’a. Według źródeł zbliżonych do Rashforda, uważa on, że krytyka jest nieproporcjonalna i niesprawiedliwa, szczególnie że cały zespół Erika ten Haga w ostatnim czasie nie osiągał oczekiwanych wyników.
– Inni piłkarze nie są rozliczani w taki sposób za swoje błędy, jak Marcus – donosi osoba z jego otoczenia w “The Mirror”. – Krytyka wobec niego przeradza się w zastraszanie, a kibice często wierzą w słowa byłych zawodników, co tylko potęguje problem – czytamy dalej.
Manchester United przygotowuje się do sobotniego meczu z Southampton. Piłkarze Czerwonych Diabłów będą walczyć o zwycięstwo po dwóch bolesnych porażkach z Brighton & Hove Albion (1:2) i Liverpoolem (0:3).
No i po co tak wjeżdżać na psychikę zawodnikowi, który ostatnio dużo przeszedł? Warto zauważyć że Rashford jest częścią tego zespołu i zamiast tylko go krytykować powinniśmy też go wspierać. Samą krytyką dużo dobrych piłkarzy się jeszcze nie stworzyło.