Daniel Myśliwiec i Rafał Górak po spotkaniu GKS Katowice – Widzew Łódź
GKS Katowice zremisował tylko z Widzewem Łódź w piątkowy wieczór, tracąc punkty w doliczonym czasie rywalizacji. Do przerwy ekipa Rafała Góraka prowadziła 2:1, gdy na listę strzelców wpisali się Oskar Repka i Marcin Wasielewski. Wynik rywalizacji otworzył natomiast Imad Rondić. Ostatnie słowo w meczu należało z kolei do Jakuba Łukowskiego. Po meczu swoją na temat spotkania głos zabrali szkoleniowy obu drużyn.
Daniel Myśliwiec (trener Widzewa Łódź): – Nie lubię mówić o innej drużyny niż swojej. Powinienem jednak od tego zacząć. To jak GKS Katowice funkcjonuje i się rozwija, sprawia, że chciałbym kiedyś też osiągnąć taki poziom. Stałe fragmenty gry to już kosmos, jeśli można tak powiedzieć. Przez tyle lat trener Rafał Górak zdołał stworzyć bandę zakapiorów. Piłkarze jednym pstryknięciem palcem mogą zamienić się w bandytów. Niesieni dopingiem mogą odwrócić losy spotkania. Duży szacunek dla gospodarzy i samego trenera Góraka. W kontekście samego spotkania to zaliczyliśmy bardzo dobry początek. Mieliśmy jednak bardzo słabą skuteczność. W drugiej połowie w coraz trudniejszych warunkach staraliśmy się zagrać to samo, co w pierwszej połowie, co nie było dobre, bo napędzaliśmy tym rywali. Jeśli miałbym spuentować, to dużo zrobiliśmy, aby zdobyć dwie bramki, ale mieliśmy to zrobić, zanim udało się to przeciwnikowi. Ten remis jest do zaakceptowania. Nie mamy złych nastrojów, ale daleko nam też do dobrych.
- Zobacz też: Ekstraklasa – tabela ligi polskiej
Rafał Górak (trener GKS-u Katowice): – Bardzo energetyczny mecz w wykonaniu obu zespołów. Dostrzegam indywidualną klasę piłkarzy Widzewa. Dostrzegam jednak umiejętności mojej drużyny. Trudny moment, gdy straciliśmy bramkę. Odwróciliśmy jednak rezultat spotkania w sposób fenomenalny. Jestem zbudowany postawą zespołu. Szkoda oczywiście bramki w doliczonym czasie. Wynika to jednak z klasy przeciwnika. Samo prowadzenie tego spotkania jest jednak dla mnie budujące i cieszę się, że tak możemy prezentować się w meczach ekstraklasowych. Trzeba twardo stąpać po ziemi i przyjąć ten punkt honorowo. Tym bardziej że warunki do gry były ekstremalne. Dziękuję też kibicom za doping.
Za tydzień beniaminek rozgrywek zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Łodzian czeka natomiast potyczka u siebie z Piastem Gliwice.
Czytaj więcej: GKS Katowice nie poszedł za ciosem, Widzew grał do końca [WIDEO]
Komentarze