Gwiazdy nie zdążyły wrócić do zdrowia. Real osłabiony
Real Madryt od początku sezonu mierzy się z problemami kadrowymi. Kolejni piłkarze wypadają z gry przez urazy, a Carlo Ancelotti ma coraz mniej opcji do manewru. Podczas reprezentacyjnej przerwy liczył, że wszyscy jego zawodnicy wrócą ze zgrupowań w odpowiedniej dyspozycji. Drobnych kontuzji nabawili się natomiast Aurelien Tchouameni oraz Eder Militao. Brazylijczyk będzie gotowy na sobotni mecz, natomiast więcej znaków zapytania pojawiło się w przypadku Francuza.
Tchouameni w czwartek wziął udział w treningu z drużyną. Wrócił do nich także Jude Bellingham, który pauzował od połowy sierpnia. Sztaby szkoleniowy oraz medyczny miały uznać, czy obaj są w pełni sprawni, aby wystąpić w sobotę przeciwko Realowi Sociedad. Kibice mieli nadzieję, że ujrzą obie gwiazdy, zwłaszcza, że sytuacja w lidze po czterech kolejkach nie jest wymarzona.
Na piątkowym, ostatnim przedmeczowym treningu zabrakło jednak zarówno Tchouameniego, jak i Bellinghama. Oznacza to, że obaj będą wyłączeni ze starcia przeciwko Realowi Sociedad. Media przekonują, że żaden z nich nie ma już problemów zdrowotnych, ale Real postanowił zadziałać ostrożnie, tak aby nie stracić swoich kluczowych piłkarzy na dłużej.
W środku pola Królewskich przeciwko Realowi Sociedad ujrzymy najprawdopodobniej Ardę Gulera, Fede Valverde oraz Lukę Modricia. Chorwat w niedawnym meczu z reprezentacją Polski udowodnił, że znajduje się w świetnej dyspozycji.
Komentarze