Ben Chilwell nie traci nadziei
Enzo Maresca przejął Chelsea, przychodząc z własnymi koncepcjami i filozofią. Już na samym początku jasno zaznaczył, że ma swoje preferencje dotyczące składu. Raheem Sterling nie znalazł się w planach włoskiego menedżera, co doprowadziło do wypożyczenia skrzydłowego do Arsenalu. Również Ben Chilwell nie otrzymał zaufania. Lewy obrońca nie został zgłoszony do kadry na Ligę Konferencji.
Oglądaj skróty meczów Premier League
W nadchodzących kolejkach Premier League nie należy spodziewać się, że 27-latek odzyska miejsce w składzie. Jego jedyną szansą na grę jest Puchar Ligi Angielskiej. Według “Daily Mail”, obrońca jest gotów zaakceptować sytuację. Nie zamierza się zniechęcać i jest zdecydowany, żeby przekonać do siebie Mareskę. Wysoka pensja i brak konkretnego zainteresowania w letnim oknie transferowym utrudniły mu znalezienie nowego klubu. Londyński klub płaci 200 tysięcy funtów tygodniowo.
W mediach krążyły plotki, że Chilwella chciał Jose Mourinho w Fenerbahce, ale kluby nie porozumiały się w sprawie wypożyczenia. Sytuacja Chilwella, który wciąż znajduje się w szczytowej fazie kariery, jest bez wątpienia zaskakująca. W zeszłym sezonie zmagał się z licznymi urazami i zdołał rozegrać 13 meczów na poziomie Premier League.
Chilwell w 2020 roku opuścił Leicester City i zasilił barwy The Blues. 6-krotni mistrzowie Anglii zapłacili 50 milionów euro. W reprezentacji Anglii rozegrał 21 meczów, ale jego ostatni występ miał miejsce w marcu tego roku przeciwko Belgii.
Czy decyzja Enzo Mareski o odsunięciu Bena Chilwella ze składu jest uzasadniona?
- Tak, Maresca ma prawo wprowadzać zmiany zgodnie ze swoją wizją
- Nie, Chilwell jest doświadczonym zawodnikiem i zasługuje na więcej szans
Komentarze