Pieniądze zawróciły w głowie Leny’ego Yoro
Real Madryt przez długi czas był bardzo poważnie zainteresowany transferem z udziałem Leny’ego Yoro. Klub z La Liga był gotowy przeznaczyć na transakcję naprawdę duże pieniądze. Serwis Fichajes.net przekazał informacje, co ostatecznie miało najbardziej wpływ na decyzję piłkarza.
Źródło przekonuje, że przedstawiciel Premier League po prostu był w stanie zapewnić zawodnikowi bardziej lukratywne warunki niż mistrz Hiszpanii. Real bardzo chciał mieć Yoro u siebie, ale oferował piłkarzowi zarobki na poziomie 2,5 miliona euro rocznie. Z kolei Man Utd proponował graczowi trzykrotnie wyższą pensję, wynoszącą 9,5 miliona euro. Tak duża różnica w ofertach była zatem kluczowa dla Francuza, który skusił się na transfer do zespołu z ligi angielskiej.
Na dzisiaj jednak Yoro nie daje Man Utd tego, czego po nim oczekiwano. Kontuzja odniesiona przez piłkarza w trakcie okresu przygotowawczego sprawiła, że oficjalny debiut w nowej drużynie został odroczony w czasie. Mimo wszystko przedstawiciele angielskiej ekipy wyrażają przekonanie, że w momencie, gdy Yoro wróci do gry, to udowodni swoją wartość na boisku.
Francuski defensor kosztował Man Utd ponad 60 milionów euro. Yoro podpisał z klubem kontrakt do 2029 roku. Powrót do gry piłkarza planowany jest na przełomie października i listopada tego roku.
Czytaj więcej: FC Barcelona może rozważyć transfer pomocnika Arsenalu
Komentarze