Real może odetchnąć z ulgą. Guler tylko ze stłuczeniem
W piątek wieczorem reprezentacja Turcji zmierzyła się na wyjeździe z Walią w meczu 1. kolejki Ligi Narodów (0:0). Arda Guler nie dokończył tego spotkania i opuścił boisko tuż przed ostatnim gwizdkiem. To oczywiście wzbudziło niepokój w szeregach Realu Madryt, gdzie z powodu kontuzji pauzują już tacy piłkarze jak David Alaba, Eder Militao, Ferland Mendy, Aurelien Tchouameni, Eduardo Camavinga, Dani Ceballos oraz Jude Bellingham.
Turecki pomocnik przeszedł badania medyczne i testy na szczęście nie wykazały niczego niepokojącego. Skończyło się jedynie na strachu, ponieważ 19-latek doznał lekkiego stłuczenia, co nie jest żadnym poważnym urazem. Co więcej, Arda Guler pozostanie na zgrupowaniu swojej reprezentacji, bo ma szansę na występ w kolejnym meczu. Drużyna znad Bosforu w poniedziałek (9 września) o godzinie 20:45 podejmie u siebie Islandię.
Wszystko wskazuje więc na to, że utalentowany zawodnik po powrocie do Hiszpanii będzie do dyspozycji Carlo Ancelottiego. Arda Guler w obecnym sezonie może liczyć na zdecydowanie więcej szans od włoskiego szkoleniowca, niż miało to miejsce w poprzedniej kampanii. Turecka perełka dotychczas rozegrała 4 spotkania, a w jednym z meczów wybiegła nawet w podstawowym składzie.
13-krotny reprezentant Turcji występuje w koszulce zespołu Królewskich od lipca 2023 roku, gdy trafił na Santiago Bernabeu za 20 milionów euro z Fenerbahce Stambuł. Przypomnijmy, że perspektywiczny piłkarz wówczas był łączony również z Barceloną, ale wyścig o podpis dziewiętnastolatka ostatecznie wygrał Real Madryt. Serwis “Transfermarkt” wycenia Ardę Gulera na 45 milionów euro.
Komentarze