Raków walczy o Norwega. Mamy najnowsze informacje

Raków Częstochowa po sprzedaniu Ante Crnaca szuka nowego napastnika. Z Norwegii napływają wieści, że wrócił temat Lasse Nordasa. Goal.pl ma najnowsze informacje w tej sprawie.

Lasse Nordas
Obserwuj nas w
fot. Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Lasse Nordas

Raków Częstochowa w poszukiwaniu następcy Ante Crnaca

Lasse Nordas jest na celowniku Rakowa od wielu miesięcy. Pierwsze podejście się nie udało, ale teraz częstochowianie próbują po raz kolejny. Już niedługo po sprzedaży Ante Crnaca zaczęły docierać do nas wieści, że wraca temat napastnika Tromsoe. Kilka dni temu o sprawie napisał też portal Itromso.no, podając ciekawe szczegóły.

Tylko u nas

Jak zaznaczyli norwescy dziennikarze, najpierw polski klub zaoferował 1,1 mln euro, a potem podniósł ofertę o 180 tysięcy euro. Czy to wystarczy? Goal.pl sprawdził informacje we własnych źródłach. Jak usłyszeliśmy, dziś, to jest we wtorek, Raków miał złożyć kolejną propozycję. Może więc ona załatwi sprawę? Otóż docierają do nas informacje, że nie. W kuluarach słyszymy, że różnica między tym co oferuje Raków, a czego oczekuje Tromsoe wciąż jest duża, bo wynosi ponad 500 tysięcy euro.

Ujmując to nieco inaczej: cena za Nordasa po bramkach strzelanych w tym sezonie podskoczyła. W tym momencie jego klub oczekuje sporo powyżej 1,5 mln euro (choć mniej niż 2 mln euro). Poza tym Norwegowie dobrze wiedzą, że po sprzedaży Crnaca Raków jest “przy kasie” i niechętnie będą schodzić z ceny. Negocjacje wciąż jednak trwają i nie można wykluczyć, że obie strony spotkają się “gdzieś w połowie drogi”. Czyli, Raków coś dorzuci, a Tromsoe nieco zejdzie z oczekiwań.

W tym sezonie 22-letni Nordas zdobył sześć bramek w lidze norweskiej (na 20 meczów), do których dorzucił dwa trafienia w eliminacjach Ligi Konferencji UEFA i trzy gole w Pucharze Norwegii. A sprawa wyjaśni się najpóźniej do piątku, bo wtedy w Polsce zamyka się okienko transferowe.

Czytaj więcej: Szwajcarski napastnik na celowniku Motoru?

Komentarze