Jan Urban ma twardy orzech do zgryzienia
Górnik Zabrze aktualnie ma na swoim koncie osiem punktów po rozegraniu sześciu spotkań. To efekt dwóch zwycięstw, dwóch remisów i dwóch porażek. Okazję na poprawę tego bilansu 14-krotni mistrzowie Polski mogą powiększyć w niedzielę w starciu z Lechią Gdańsk, które zacznie się o godzinie 12:15. Na tę chwilę nie wiadomo, czy w tym starciu zadebiutuje Sanin Biakis. Szkoleniowiec zabrzańskiej ekipy wypowiedział się na temat zawodnika w trakcie czwartkowej konferencji prasowej.
– Sanin Bakis trenuje z drużyną. Jest cały czas w treningu, ale brakuje mu rytmu meczowego. Ostatni mecz o stawkę rozegrał w kwietniu. Mamy miejsce w kadrze, ale nie wiem, czy zdecyduje się go wziąć do kadry już na to spotkanie. Jest na to za wcześnie – mówił Jan Urban cytowany na platformie X przez Marcina Ziacha z serwisu Roosevelta81.pl.
Czy w związku z tym, że kolejny ofensywny gracz dołączył do Górnika tego lata, sprawia, że trener zmaga się z kłopotem bogactwa? Jak się okazuje niekoniecznie.
– Transfer Bakisa nie powoduje, że mamy nadmiar bogactwa w ataku. Dla mnie Olek Buksa i Luka Zahović mogą grać jako dziesiątki – przekonywał Urban.
Niedzielna potyczka zabrzan z zespołem Szymona Grabowskiego będzie ostatnia przed reprezentacyjną przerwą. Z kolei po niej Górnik czeka wyjazdowe spotkanie z Motorem Lublin. Mecz odbędzie się 13 września o godzinie 18:00.
Czytaj więcej: GKS Katowice pożegna pomocnika? Może zdynamizować grę Warty
Komentarze