Coman musi zdecydować, Bayern dogadał się z Al-Hilal
Bayern Monachium postawił latem na rewolucję kadrową po tym, jak poprzedni sezon zakończył się totalną porażką. Stery w klubie przejął Vincent Kompany, który twardą ręką zdecydował, że kilku zawodników będzie musiało opuścić klub. W tym gronie znalazł się m.in. Kingsley Coman.
Reprezentant Francji, choć z początku chciał pozostać w Bayernie, to z upływem czasu pogodził się z myślą, że będzie musiał znaleźć nową drużynę. Życzeniem skrzydłowego jest, aby pozostać w Europie, co nie będzie jednak łatwym zadaniem, gdyż żaden zespół z lig TOP5 nie przejawia zainteresowania 28-latkiem. Inaczej wygląda to w przypadku klubów z Arabii Saudyjskiej, ponieważ o jego usługi stara się Al-Hilal. Co więcej, saudyjski klub prowadził szczegółowe rozmowy z Bawarczykami ws. transferu wychowanka PSG.
Jak poinformował Nicolo Schira negocjację na linii Bayern – Al-Hilal zakończyły się powodzeniem dla przedstawicieli klubu z Saudi Pro League. Obie strony osiągnęły porozumienie ws. transakcji z udziałem Comana. Teraz do przeprowadzenia transferu potrzebna jest tylko zgoda samego piłkarza. Kingsley Coman decyzję o tym, czy przeprowadzi się do Arabii Saudyjskiej, ma podjąć w najbliższych godzinach.
Coman w Bayernie spędził dziewięć lat, a do Monachium trafił w 2015 roku z Juventusu za ok. 28 mln euro. Podczas pobytu w klubie ze stolicy Bawarii mógł świętować aż osiem tytułów mistrza Niemiec oraz zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Komentarze