Eric Garcia kontuzjowany. Transfer do Girony pod znakiem zapytania
Zaledwie po dwóch meczach sezonu FC Barcelona zmaga się z narastającą liczbą kontuzji. Po tym, jak w zeszłym tygodniu Andreas Christensen doznał urazu ścięgna Achillesa, Katalończycy będą musieli zmierzyć się dziś z Rayo Vallecano bez kolejnego obrońcy – Erica Garcii, co potwierdził klub. – Eric Garcia, zawodnik pierwszej drużyny, ma zapalenie powięzi w prawej stopie. Jego powrót do treningów będzie zależał od postępów w leczeniu – brzmi oświadczenie klubu.
Garcia wrócił do Barcelony po rocznym wypożyczeniu do Girony i zdążył już zagrać kilka minut wchodząc z ławki w dwóch pierwszych meczach ligowych przeciwko Valencii i Athletic Club. W ostatnich dniach obrońca był jednak łączony z powrotem do Girony, a rozmowy o potencjalnym transferze za kwotę 15 milionów euro nabrały tempa.
Na tę chwilę nie wiadomo, jak długo Garcia będzie musiał pauzować, ponieważ czas powrotu do pełnej sprawności po takim urazie może wynosić od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Będzie trzeba czekać na kolejne aktualizacje w sprawie stanu zdrowia zawodnika, ale Barcelona znajduje się teraz w trudnej sytuacji, ponieważ nie może korzystać z usług Garcii, Christensena i Ronalda Araujo.
To stawia Hansiego Flicka w trudnym położeniu, pozostawiając mu do dyspozycji Pau Cubarsiego i Inigo Martineza jako główne opcje w obronie. Jules Kounde prawdopodobnie pozostanie na pozycji prawego obrońcy, a trener zdecydował się powołać do składu młodych zawodników Sergiego Domingueza i Andresa Cuencę na wtorkowy mecz. Barcelona zmierzy się z Rayo Vallecano w obliczu licznych problemów kadrowych, co może wpłynąć na strategię i ustawienie zespołu w nadchodzących spotkaniach.
Zobacz również: Chiesa stawia Barcelonie ultimatum. Potem wybierze innego giganta!
Komentarze