Arka Gdynia na remis z Ruchem Chorzów
Arka Gdynia i Ruch Chorzów to ekipy, celujące w tej kampanii w powrót do PKO BP Ekstraklasy. Niemniej przed startem swojego czwartkowego spotkania obie drużyny miały już spore straty do zespołów z czołówki tabeli Betclic 1. Ligi. Tym samym zapowiada się ostra walka o trzy punkty na arenie Żółto-niebieskich.
W pierwszej części gry pod względem utrzymania się przy piłce obie ekipy były na podobnym poziomie. Niemniej pod bramką rywali bardziej zdeterminowani wydawali się gospodarze, co potwierdzały trzy celne strzału. 14-krotny mistrz Polski miał tylko jedną tego typu próbę, ale za to zakończona trafieniem. Wynik rywalizacji został otwarty 26. minucie, gdy swoją niezwykłą nieustępliwością wyróżnił się Daniel Szczepan i wyprowadził Ruch na prowadzenie. Do przerwy więcej goli nie było.
Po zmianie stron miała natomiast miejsce zdecydowana przewaga Arkowców. Goście byli po prostu tłem dla rywali. Następstwem tego było trafienie na 1:1 w 63. minucie. Wówczas w roli głównej wystąpił Michał Marcjanik. Arka nie chciała się jednak zadowolić remisem 1:1. Już w 67. minucie Karol Czubak strzelił kolejnego gola dla gdynian. Po weryfikacji VAR trafienie zostało jednak anulowane, bo okazało się, że napastnik Żółto-niebieskich faulował jednego z graczy chorzowskiej drużyny.
Tymczasem od 78 minuty w dziesiątkę musiał grać Ruch. Po przewinieniu Somy Novothny’ego sędzia nie miał wątpliwości, że Węgier zasłużył na żółtą kartkę. W związku z tym, że to była druga taka kara dla napastnika Niebieskich w meczu, to konsekwencją była czerwona kartka. Tym samym sytuacja Ruchu mocno się skomplikowała. Ostatecznie jednak więcej bramek nie padło i zawody zakończyły się podziałem punktów.
Arka Gdynia – Ruch Chorzów 1:1 (0:1)
0:1 Daniel Szczepan 26′
1:1 Michał Marcjanik 63′
Ruch Chorzów stać w tym sezonie na miejsce w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy?
- Tak
- Nie
- Nie wiem
Komentarze