Skrzydłowy reprezentacji Polski czuje niedosyt po Euro
Reprezentacja Polski szykuje się powoli do zmagań w Lidze Narodów. We wrześniu Biało-czerwoni zagrają ze Szkocją (5 września) w Glasgow oraz Chorwacją (8 września) w Osijeku. Po tegorocznych mistrzostwa Europy w Niemczech opadł już kurz. Przemysław Frankowski wrócił w rozmowie “Przegląd Sportowy Onet” do tego turnieju.
– Nie potrzebuję, żeby ktoś mówił, czy zagrałem dobrze, czy źle. Sam zdaję sobie sprawę ze swoich umiejętności i wiem, że na tym Euro mogłem dać więcej reprezentacji. Ale nie było też nie wiadomo jakiej katastrofy – oznajmił zawodnik występujący w RC Lens.
Frankowski nie ukrywa, że rozczarowanie odpadnięciem po fazie grupowej było ogromne i zdołał obejrzeć potem tylko mecz finałowy. – Czułem, że mogliśmy dalej grać w tym turnieju. Byłem tak zły na to, jak to się potoczyło, że wszystko mi po prostu zbrzydło. Chciałem się od tego odciąć – dodał.
Na koniec poruszony został temat RC Lens. Skrzydłowy mówi, że francuski klub celuje w wygraną Ligi Konferencji. – Mamy mocny zespół i nowego trenera. Przygotowywaliśmy się bardzo długo i bardzo ciężko, więc mam nadzieję, że przyniesie to efekty na boisku. Mamy w zespole na tyle jakości, że chcemy wygrać Ligę Konferencji – stwierdził.
Komentarze