Moskal: rozmawiałem z sędzią, otrzymałem dziwne tłumaczenie

Wisła Kraków po pełnym emocji spotkaniu zremisowała z Arką Gdynia. Na pomeczowej konferencji prasowej był obecny Kazimierz Moskal. Co powiedział trener Białej Gwiazdy?

Kazimierz Moskal (Wisła Kraków - Arka Gdynia)
Obserwuj nas w
Krzysztof Porębski / PressFocus Na zdjęciu: Kazimierz Moskal (Wisła Kraków - Arka Gdynia)

Wisła – Arka. Moskal: nie rozumiem decyzji arbitra

Chociaż Wisła Kraków udanie rozpoczęła hitowy pojedynek z Arką, a po 49. minutach prowadziła 2:0, to mecz na Reymonta zakończył się remisem 2:2. O emocje zadbali nie tylko zdobywcy bramek, a więc Angel Rodado i Joao Oliveira, ale także Wiktor Biedrzycki, który obejrzał czerwoną kartkę i… sędzia Sebastian Jarzębak, który czerwonej kartki nie pokazał.

POLECAMY TAKŻE

W tym meczu były dwa kluczowe momenty – strata pierwszej bramki i czerwona kartka dla nas. Po takim spotkaniu, jakie zagraliśmy w czwartek, a więc 120 minut i rzuty karne, walczyć w dziesięciu nie jest łatwo. Mimo wszystko mieliśmy sytuacje na 3:1. Nie chce komentować pracy sędziego, ale nie rozumiem tej decyzji (o braku czerwonej kartki dla Martina Dobrotki – przyp. red.) – zaczął Kazimierz Moskal.

Rozmawiałem z sędzią (o tej sytuacji), otrzymałem dziwne tłumaczenie. Byłem przekonany, że skoro skorzystał z systemu VAR i sięga do kieszonki, to pokaże czerwień. Wyciągnął żółtą, co dla mnie było ogromnym zaskoczeniem. Nie wiem, dlaczego podjął taką decyzję. Nie wiem, co usłyszał od sędziów odpowiadających za VAR. Jeżeli oglądasz sytuację, to musisz pokazać czerwoną, tymczasem było inaczej – dodał szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

Wisła Kraków kolejne spotkanie rozegra już w czwartek. Podopieczni Kazimierza Moskala zmierzą się z Cercle Brugge w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy. To starcie rozpocznie się o 20:30.

Komentarze