Man United wtrąca się w działania Liverpoolu, Mamardaszwili chce na Old Trafford
Liverpool może wręcz powiedzieć, że podczas letniego okna transferowego prześladuje ich złe fatum. Najpierw niepowodzeniem zakończyły się próby finalizacji transferu Martina Zubimendiego. Później na przeprowadzkę do Anglii nie zgodził się Ilkay Gundogan. Aktualnie wszystko wskazuje na to, że kolejna transakcja bliska zamknięcia wyspie się na ostatniej prostej.
Od kilku dni Liverpool ma zawarte porozumienie z nowym bramkarzem. Giorgi Mamardaszwili, czyli rewelacja Euro 2024 ma przenieść się do nowego klubu, gdzie w perspektywie najbliższych sezonów zastąpi między słupkami Alissona. Z informacji, które przekazał dziennikarz Simon Mullock wynika jednak, że reprezentant Gruzji zmienił zdanie ws. transferu i zamiast do Liverpoolu woli trafić do Manchesteru United.
Jednak zanim ewentualny transfer mógłby zostać sfinalizowany, Czerwone Diabły muszą dokonać redukcji składu. Obecnie w pierwszym zespole Erik ten Hag ma do dyspozycji trzech bramkarzy: Andre Onana, Altay Bayindir i Tom Heaton. Prawdopodobnie, aby otworzyć drzwi dla Gruzina, jeden z obecnych golkiperów musiałby zostać sprzedany przed zamknięciem okna transferowego.
Jeśli Manchester United zdecyduje się nawiązać kontakt zarówno z Mamadaszwilim, jak i Valencią będzie musiał liczyć się z wydatkiem ok. 30 milionów euro. Taką kwotę miał pierwotnie zapłacić Liverpool za pozyskanie utalentowanego bramkarza reprezentacji Gruzji.
Komentarze