Wisła stara się o Polaka. Królewski zdradza szczegóły
Wisła Kraków ma za sobą szalony mecz ze Spartakiem Trnava, który szczęśliwie zakończył się awansem do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Rywalizacja na kilku frontach wymaga szerokiej i jakościowej kadry, a wydaje się, że pierwszoligowiec w dalszym ciągu takowej nie ma. Niedawno z gry na wiele miesięcy wypadł Joseph Colley, a w starciu ze Spartakiem kontuzji nabawił się Giannis Kiakos. Sytuacja kadrowa w defensywie nie jest komfortowa dla Kazimierza Moskala, stąd pytania o kolejne wzmocnienia w tej formacji.
W rozmowie z portalem wislaportal.pl prezes Jarosław Królewski zdradził, jakie są plany transferowe na najbliższe tygodnie. Potwierdził, że wciąż aktualny jest temat sprowadzenia Cezarego Polaka, o którego Biała Gwiazda walczy od miesięcy. Klub czeka na odpowiedź od Kotwicy Kołobrzeg, która ma na stole konkretną ofertę.
– 6 września, koniec okienka. Walczymy. W przypadku Cezarego Polaka złożyliśmy ofertę. Naszym zdaniem odpowiadająca kwocie, którą Kotwica Kołobrzeg chce za tego zawodnika. Nie stać nas na zapłacenie tego wszystkiego na raz, czyli kwoty 200 tysięcy euro, więc zaproponowaliśmy połowę raty teraz, a połowę do końca listopada. (…) Czekamy na odpowiedź Kotwicy, natomiast nie ma tu żadnego ryzyka, że Wisła nie zapłaci, bo wtedy nie otrzyma licencji. Po prostu.
– A co do dalszych wzmocnień obrony, to wszystko analizujemy, natomiast nie chcemy popełnić błędu. Jeśli ktoś wzmocni zespół, musimy mieć pełną zgodę sztabu i skautingu – zaznacza Królewski.
Tego lata Wisła Kraków sprowadziła już siedmiu zawodników – Łukasza Zwolińskiego, Oliviera Sukiennickiego, Giannisa Kiakosa, Frederico Duarte, Tamasa Kissa, Wiktora Biedrzyckiego i Rafała Mikulca.
Komentarze