Real wzmocni defensywę? Nie jest to wykluczone
Real Madryt po odejściach Nacho Fernandeza i Rafy Marina ma w kadrze tylko trzech zdrowych środkowych obrońców. Wciąż rehabilituje się David Alaba, a data jego powrotu nie jest znana. Carlo Ancelotti nie jest szczególnie zadowolony z tej sytuacji, choć w klubie utrzymują, że kadra jest zamknięta. Włoski szkoleniowiec naciska na transfer jeszcze jednego defensora i jak się okazuje – nie jest to wykluczone. Na liście życzeń znajduje się chociażby Aymeric Laporte, który po rocznym pobycie w Arabii Saudyjskiej pragnie wrócić do Europy. Podczas niedawnego Euro 2024 były zawodnik Manchesteru City pokazał, że dalej stać go na grę na najwyższym poziomie.
W Madrycie faktycznie istnieje temat sprowadzenia Laporte. “AS” pisze, że aby mógł dojść do skutku, reprezentant Hiszpanii musi spełnić dwa warunki. Przede wszystkim konieczne jest przekonanie Al-Nassr do rozwiązania wciąż ważnego kontraktu. Real Madryt nie zamierza płacić za niego jakichkolwiek pieniędzy. Sam zawodnik również musiałby zrezygnować z dotychczasowych, gigantycznych zarobków. W Arabii Saudyjskiej otrzymuje za sezon aż 24 miliony euro, a Królewscy z taką kwotą konkurować na pewno nie będą.
Dla Laporte powrót do Europy jest priorytetem. W szczególności marzy mu się gra w Hiszpanii, a Real Madryt wydaje się być idealną destynacją. Do końca letniego okienka pozostały nieco ponad dwa tygodnie, więc defensor musi się pospieszyć.
Komentarze