Wisła przekazała dobre wieści
Wisła Kraków zaczęła sezon zdecydowanie poniżej oczekiwań. Co prawda, przebrnęła przez pierwszą rundę eliminacji Ligi Europy, ale jej późniejsze zmagania nie były już tak pozytywne. Biała Gwiazda dostała lanie w rywalizacji z Rapidem Wiedeń, a teraz walczy jeszcze o 4. rundę eliminacji Ligi Konferencji. Po pierwszym meczu ze Spartakiem Trnava ma do odrobienia dwubramkową stratę, jeśli marzy o dalszej grze w europejskich pucharach.
Klub rozczarowuje również w pierwszej lidze, gdzie w dwóch meczach zgromadził zaledwie punkt. Kibice oczekują walki o awans do Ekstraklasy, a tymczasem w spotkaniach z Polonią Warszawa i Zniczem Pruszków trudno było dostrzec jakichkolwiek pozytywów. Obiecująco wygląda natomiast praca w wiślackich gabinetach. Po przedłużeniu umowy z największą gwiazdą, Angelem Rodado, pojawił się kolejny dobry komunikat.
Nową umowę z krakowskim klubem podpisał Marc Carbo, czyli absolutny lider drugiej linii. Hiszpański pomocnik związał się z Wisłą do 2026 roku. Dotychczas istniała realna obawa, że po sezonie 2024/2025 odejdzie za darmo.
30-latek dołączył do Wisły latem 2023 roku i błyskawicznie wskoczył do pierwszej jedenastki. Wielokrotnie udowodnił, że można na nim opierać środek pola. W tym sezonie grał jedynie w europejskich pucharach, gdyż w lidze pauzował za czerwoną kartkę, otrzymaną jeszcze w ostatniej kolejce poprzedniej kampanii.
Komentarze