Ederson zostaje, Guardiola triumfuje
Manchester City stracił już Juliana Alvareza, który zdecydował się na przenosiny do Atletico Madryt. W przestrzeni medialnej nie brakowało doniesień transferowych dotyczących innych gwiazd, takich jak chociażby Kevin De Bruyne czy Ederson. W szeregach Obywateli brakowało pewności szczególnie w przypadku brazylijskiego bramkarza, którego intensywnie kusili Saudyjczycy. Najpierw negocjowało z nim Al-Nassr, a później do walki włączyło się również Al-Ittihad. Mistrzowie Anglii oczywiście nie chcieli pozbywać się Edersona, ale nie zamierzali go również blokować. Oczekiwali od klubów z Arabii Saudyjskiej bardzo dużych pieniędzy, aby transakcja mogła dojść do skutku. Wydaje się, że niejako ich odstraszyli, bowiem zarówno Al-Nassr, jak i Al-Ittihad wycofali się z prac nad tym hitowym ruchem.
Zamieszanie wokół Edersona zmalało. Teraz Pep Guardiola potwierdził, że gwiazdor nigdzie się nie wybiera i spędzi kolejny sezon w Manchesterze City. Szkoleniowiec uważa to za znakomitą wiadomość, bowiem niezwykle wysoko ceni jego umiejętności.
– To ogromna ulga, że Ederson i Stefan Ortega zostają z nami. Charyzma Edersona, jego konsekwencja… jestem bardzo wdzięczny, że zostaje – przyznał Guardiola.
Manchester City nie musi więc rozglądać się za nowym bramkarzem. Numerem jeden między słupkami pozostanie 30-letni Ederson, zaś jego zmiennikiem dalej będzie Ortega, który również cieszy się dużym uznaniem Guardioli.
Komentarze