Zespół z Londynu nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Orły punktują nieregularnie, przez co od dłuższego czasu dryfują w środku tabeli. Przyczyną takiego stanu rzeczy są problemy kadrowe, które nawiedzają Crystal Palace od października.
Roy Hodgson budzi się z bólem głowy
Wayne Hennessey, Nathan Ferguson i Connor Wickham nie występowali przez większość sezonu. W dodatku Mamadou Sakho, James Tomkins i Jeffrey Schlupp również są niedostępni, a w ostatnich tygodniach Joel Ward, James McArthur i James McCarthy narzekali na problemy mięśniowe. O obecnej sytuacji wypowiedział się trener Orłów z Londynu: – z pozycji, na której mieliśmy bardzo wielu graczy, teraz zastanawiamy się, kto mógłby załatać dziury. To dziwna sytuacja – podsumował najstarszy menadżer w Premier League.
Lider zespołu nie zagra z Leeds
Władze klubu poinformowały w piątek wieczorem, ze Wilfred Zaha przegapi poniedziałkowy wyjazd do Leeds. 28-latek imponował grą w wygranej rywalizacji z Newcastle 2:1 (2:1), stwarzając sobie i kolegom z drużyny wiele dogodnych sytuacji do strzelenia gola. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej zdążył wpisać się na strzelców dziewięć razy i zanotował dwie asysty w tegorocznych rozgrywkach Premier League. Tymczasem w ważnym spotkaniu 23. kolejki zabraknie siły napędowej Crystal Palace. Powodem jest uraz mięśniowy uda, ale na razie nie wiemy, jak długo potrwa przerwa najlepszego strzelca Orłów: – nigdy nie wiadomo, z tymi urazami ścięgna udowego, Wilf jest niesamowity pod względem regeneracji, więc nie chciałbym określać tego w konkretnym czasie. Ale jest to nadwyrężenie mięśni i takie kontuzje wymagają czasu, aby się zagoić – dodał Hodgson.
Starcie z Pawiami szansą na nowy rekord w sezonie
Co ciekawe, od początku sezonu Crystal Palace nie zanotowało dwóch wygranych z rzędu. Po niechlubnej serii meczów bez zwycięstwa nadeszły triumfy nad Wolves (1:0) i Newcastle (2:1). Tym samym po raz pierwszy w tegorocznych rozgrywkach Premier League, Orły utrzymują się na zwycięskiej ścieżce dłużej, niż jedną kolejkę. Jednak poważne braki kadrowe mogą przeszkodzić w kolejnym zwycięstwie. Przed zawodnikami Hodgsona trudne zadanie. Leeds również ma swoje wzloty i upadki. Marcelo Bielsa momentami nie rozumie sytuacji swojego zespołu, który często dyktuje warunki od pierwszej minuty, ale nie potrafi tego wykorzystać. Obie ekipy zawalczą dopiero w poniedziałek. Pierwszy gwizdek sędziego na Elland Road usłyszymy o 21:00. Transmisję meczu przeprowadzi Canal + Sport 2.
Komentarze