Sędziowie czekają na finalną karę
Bartosz Frankowski i Tomasz Musiał zostali zatrzymani przez policję gdy próbowali ukraść znak drogowy. Obaj mieli we krwi grubo ponad promil alkoholu. Polscy sędziowie dostali mandat i spędzili noc na izbie wytrzeźwień. Całe zdarzenie szybko wyszło na światło dzienne, więc UEFA odsunęła ich od pracy przy meczu Dynama Kijów z Rangersami. Działania zapowiedział również Polski Związek Piłki Nożnej. Zarówno Frankowski, jak i Musiał wystosowali publiczne oświadczenia, przepraszając za zaistniały incydent.
W środowym komunikacie PZPN informuje, że w ramach środków zapobiegawczych zawiesił obu sędziów na okres 90 dni. Nie jest to ostateczna kara, a w grę wchodzi nawet rozwiązanie kontraktów z arbitrami.
“W dniu 7 sierpnia 2024 r. Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej, po zapoznaniu się z wyjaśnieniami dwóch sędziów piłkarskich Ekstraklasy, którzy mieli prowadzić mecz piłkarski eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem Kijów oraz Rangers FC, w sprawie ich chuligańskiego zachowania, postanowił – na zasadzie Art. 129 pkt f) Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN – zastosować wobec nich środek zapobiegawczy w postaci zakazu prowadzenia zawodów piłkarskich organizowanych przez Polski Związek Piłki Nożnej oraz Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej, ze skutkiem natychmiastowym na okres 90 dni.” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Komentarze