Real Madryt wybrał wykonawców stałych fragmentów. Mbappe i Vinicius podzieleni

Kylian Mbappe i Vinicius Junior mają stworzyć zabójczy duet w ofensywie Real Madryt. Jak przekazała Marca, klub przydzielił wykonawców stałych fragmentów gry. Francuz otrzymał rzuty wolne, a Brazylijczyk rzuty karne.

Kylian Mbappe
Obserwuj nas w
Laurent Lairys/Agence Locevaphotos / Alamy Na zdjęciu: Kylian Mbappe

Rzuty karne dla Viniciusa, rzuty wolne dla Mbappe

Real Madryt bezpośrednio po Mistrzostwach Europy 2024 ogłosił transfer, na który czekał cały piłkarski świat. Podczas oficjalnej prezentacji na Santiago Bernabeu przed prawie 80 tysiącami widzów zaprezentowany został Kylian Mbappe. Francuz na zasadzie wolnego transferu dołączył do Królewskich z Paris Saint-Germain. Przybycie jednej z największych gwiazd futbolu wywołało lawinę komentarzy odnośnie dalszej przyszłości kluczowego piłkarza zespołu – Viniciusa Juniora. Wielu sugerowało, że Brazylijczyk będzie w cieniu nowego kolegi.

POLECAMY TAKŻE

Rzeczywistość okazała się być zupełnie inna. Hiszpański dziennik Marca poinformował, że przed startem nowego sezonu Real Madryt wybrał wykonawców stałych fragmentów gry. Carlo Ancelotti postanowił podzielić dwie gwiazdy po równo, bowiem zarówno Mbappe, jak i Vinicius otrzymali kluczowe przydziały. Francuz będzie odpowiedzialny za wykonywanie bezpośrednich rzutów wolnych, zaś na barkach Brazylijczyka spocznie wykonanie rzutów karnych.

Na potwierdzenie powyższych wyborów, w klubowych mediach można było zobaczyć nagrania z treningów. Na krótkich filmach widać było jak podczas treningu Vinicius Junior ćwiczy oddawanie strzałów z jedenastego metra.

Ponadto dziennik Marca wskazał, że wybrano pięciu kandydatów, którzy mogą zastąpić Toniego Krossa w roli wykonawcy rzutów rożnych. Na liście sztabu szkoleniowego znaleźli się Arda Guler, Luka Modrić, Fede Valverde, Jude Bellingham i David Alaba.

Real Madryt zmagania w nowym sezonie rozpocznie od meczu o Superpuchar Europy z Atalantą. Spotkanie odbędzie się w środę (14 sierpnia) na PGE Narodowym w Warszawie.

Komentarze