Ederson może zostać w Man City, Al-Ittihad stawia na Rajkovicia z Mallorki
Choć dla wielu decyzja Edersona o opuszczeniu Manchester City była ogromnym szokiem, to Brazylijczyk kilkukrotnie powtarzał, że chce opuścić Etihad Stadium. Bramkarz przez dłuższy czas mógł żywić nadzieje, że w następnym sezonie będzie występował na boiskach Saudi Pro League. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała plany reprezentanta Brazylii, bowiem tamtejszy klub postawił na innego golkipera.
Klubem, który chciał pozyskać Edersona był Al-Ittihad. Aczkolwiek najnowsze wieści przekazane przez Fabrizio Romano dają jasną do zrozumienia, że 30-latek przestał być celem arabskiego zespołu. Zamiast niego władze klubu prowadzą rozmowy kontraktowe z Predragiem Rajkoviciem z Mallorki. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że Serb lada moment oficjalnie dołączy do drużyny Karima Beznemy.
Obecnie nic nie wskazuje na to, aby Ederson opuścił Manchester City w letnim oknie transferowym. Oznacza to, że w nadchodzących rozgrywkach będzie rywalizował o miejsce między słupkami ze Stefanem Ortegą. Niemiec w końcówce sezonu zastąpił swojego kolegę w bramce z powodu kontuzji. Występy doświadczonego bramkarza zostały przyjęte pozytywnie, a sam Ortega zebrał za nie wiele pochwał.
Ederson do Manchesteru trafił w 2017 roku z Benfiki za kwotę 40 milionów euro. Łącznie w zespole Obywateli rozegrał 332 spotkania, w których aż 155 razy zachował czyste konto. Obecna umowa z klubem wygasa w czerwcu 2026 roku.
Komentarze