Śląsk Wrocław walczy o europejskie puchary
Śląsk Wrocław w pierwszej kolejce PKO Ekstraklasy wydarł jeden punkt z Lechią Gdańsk (1:1). Bramkę na wagę remisu zdobył Tomasso Guercio w doliczonym czasie gry. W środę wicemistrzowie Polski chcą pokazać się z lepszej strony z Riga FC w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Łotewski zespół jest wiceliderem ligi, a od początku maja jest niepokonany. Trener Jacek Magiera przyznał, że jest zadowolony z tego, w jaki sposób drużyna z Lechią goniła wynik i została nagrodzona trafieniem. – Czy będą duże zmiany? Niekoniecznie. Jesteśmy na początku sezonu. Potrzebujemy rytmu, zgrania poszczególnych formacji. Myślę, że ciągłość utrzymania składu jest teraz bardzo ważna – wyjaśnił.
Szkoleniowiec zwrócił uwagę, że rywale dobrze czują się w ataku. – Stracili pierwsze miejsce w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu. Na pewno są podrażnieni i groźni, szczególnie u siebie. Spodziewam się otwartego meczu. Niezależnie od tego z kim będziemy się mierzyć, to celem jest to, aby awansować – zaznaczył.
Magiera wypowiedział się na temat przekładania ligowych meczów ze względu na puchary. – Nigdy nie przełożyłem meczu, a chyba ich 20 w pucharach prowadziłem. Trudno dziś odpowiedzieć na pytanie, co by się musiało zdarzyć, abyśmy to zrobili. Dziś o tym nie myślę – dodał. Początek meczu Riga FC ze Śląskiem Wrocław o godzinie 18:00.
- Sprawdź także: Real Madryt przechodzi do historii. Padł absolutny rekord
Komentarze