Moda na Ekstraklasę nadal trwa. Znakomita frekwencja
W minionym sezonie bardzo często używało się określenia “moda na Ekstraklasę”. Miało to związek z ogromnym wzrostem frekwencji na polskich stadionach.- Sezon 2023/24 PKO Bank Polski Ekstraklasy zapisze się w historii najwyższej polskiej ligi piłkarskiej jako rekordowy pod względem frekwencji. Dokładnie 3 764 622 osób śledziło zmagania 18 drużyn ze stadionowych trybun w zakończonych właśnie rozgrywkach. To o 30,8 % więcej niż w sezonie 2022/23 – informował serwis ekstraklasa.org tuż po zakończeniu rozgrywek.
Wygląda na to, że dobry trend może utrzymać się również w obecnej kampanii, bowiem już na czterech spotkaniach rozgrywanych w ramach 1. kolejki pojawił się komplet publiczności. Tak zwany “sold out” mieliśmy w trzech sobotnich meczach: GKS Katowice – Radomiak Radom, Pogoń Szczecin – Korona Kielce oraz Legia Warszawa – Zagłębie Lubin. Trybuny wypełnią się również po brzegi na niedzielnym spotkaniu Motoru Lublin z Rakowem Częstochowa.
Warto również wspomnieć, że piątkowy mecz przyjaźni pomiędzy Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk oglądało z wysokości trybun na Tarczyński Arena ponad 20 tysięcy fanów. Wiele wskazuje na to, że podobna liczba fanów pojawi się na stadionie w Poznaniu, by obejrzeć niedzielne starcie Lecha z Górnikiem Zabrze.
Zobacz również: Osimhen o krok od PSG. Napoli gotowe na ustępstwa
Komentarze