Lechia Gdańsk wróciła do Ekstraklasy. Szymon Grabowski: Mamy niedosyt

Lechia Gdańsk zremisowała 1:1 ze Śląskiem Wrocław w 1. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Trener Biało-Zielonych Szymon Grabowski przyznał, że ma niedosyt po tym spotkaniu.

Szymon Grabowski
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Szymon Grabowski

Śląsk – Lechia. Szymon Grabowski zabrał głos po meczu

Lechia Gdańsk po rocznej nieobecności wróciła do elity. Biało-Zieloni w 1. kolejce PKO BP Ekstraklasy na wyjeździe zmierzyli się ze Śląskiem Wrocław. Budowlani nie mieli więc łatwego zadania. Przypomnijmy, że Wojskowi to wicemistrzowie Polski, którzy powalczą o grę w Lidze Konferencji.

Ekipa z Gdańska świetnie rozpoczęła jednak piątkowe zawody – w 12. minucie kapitalnym strzałem popisał się Tomasz Neugebauer, który dał prowadzenie gościom. Gospodarze wyrównali dopiero w doliczonym czasie gry, gdy do siatki trafił Tomasso Guercio.

Nikogo nie powinno zatem dziwić, że Szymon Grabowski po tym spotkaniu ma niedosyt. Szkoleniowiec Lechii wziął udział w konferencji prasowej, podczas której ocenił mecz przeciwko Śląskowi.

POLECAMY TAKŻE

Tytułem wstępu chcę powiedzieć, że niezależnie od tego, w której lidze się gra, jeśli się traci bramkę w końcówce, to jest niedosyt. Mamy niedosyt i nie jesteśmy zadowoleni, że nie dowieźliśmy tego zwycięstwa do końca. Patrząc jednak przez pryzmat tego przeciwko komu graliśmy, to szanujemy ten remis – powiedział Szymon Grabowski, cytowany przez portal “Lechia.net”.

W pierwszej połowie próbowaliśmy utrzymywać się przy piłce i zawiązywać akcję. Popełnialiśmy jednak zbyt proste błędy. Strzeliliśmy gola po błędach rywala, ale było to poparte pressingiem. Brawa dla Tomasza Neugebauera za zachowanie. W drugiej połowie chcieliśmy bardziej wyciągać skrzydłowych Śląska – dodał opiekun beniaminka.

Z minuty na minutę Śląsk zyskiwał przewagę i to zostało nagrodzone remisem. Gratuluję mojemu zespołowi. To jak się prezentowaliśmy i podchodziliśmy do meczu było bardzo dobre. Pracujemy dalej i patrzymy z optymizmem w przyszłość – zakończył.

Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą

Komentarze