Friedkin Group nie zostanie nowym właścicielem Evertonu
Dan Friedkin prowadził ekskluzywne rozmowy przez ostatni miesiąc, starając się doprowadzić do przejęcia Evertonu, co mogłaby przynieść stabilizację po burzliwym okresie na Goodison Park. Jednakże, niepewność co do poziomu zadłużenia zgromadzonego przez poprzednich właścicieli doprowadziła do upadku tych negocjacji. To ogromny cios dla klubu i jego kibiców, którzy z entuzjazmem przyjęli zainteresowanie teksańskiego miliardera, mając nadzieję, że będzie prowadził The Toffees z takim samym zaangażowaniem, jak to miało miejsce w przypadku AS Romy.
– Po okresie wyłączności, dyskusje między Blue Heaven Holdings a The Friedkin Group w sprawie potencjalnej sprzedaży większościowego udziału w Evertonie zakończyły się i The Friedkin Group nie będzie kontynuować rozmów ws. zakupu klubu. Obie strony przystąpiły do rozmów w dobrej wierze, aby zbadać możliwość osiągnięcia porozumienia. Te rozmowy zakończyły się. Strony zgadzają się, że w ich interesie jest, aby Everton poszukiwał alternatywnych opcji – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Chociaż planowane przejęcie nie dojdzie do skutku, jest promyk nadziei związany z trwającym finansowaniem nowego stadionu Evertonu.. Friedkin Group zgodził się udzielić pożyczek na ukończenie budowy wartej 500 milionów funtów, która ma zostać zakończona za 12 miesięcy.
Zobacz również: Raphinha zgodzi się na odejście z Barcelony, ale rozważy tylko jeden kierunek
Komentarze