Cracovia przekazała, że Michał Probierz pozostanie trenerem Pasów, pomimo tego, że w niedzielę złożył dymisję.
Po niedzielnym spotkaniu Cracovii z Wartą Poznań (0:1), trener Pasów złożył dymisję. Władze klubu jej jednak nie zaakceptowały. W oświadczeniu Michał Probierz przekonuje, że zdecydował się na odejście wyłącznie ze względów osobistych. Jego relacje z prezesem klubu są natomiast odpowiednie. Do najbliższego piątku szkoleniowiec pozostanie na urlopie. Do tego czasu jego obowiązki wypełniać będzie jego asystent, Grzegorz Kurdziel.
Oświadczenie Michała Probierza
“W związku z wypowiedzianymi przeze mnie słowami na konferencji prasowej po meczu ligowym z Wartą Poznań, dotyczącymi mojej przyszłości w MKS Cracovia SSA, informuję, że po serii rozmów z Panem Profesorem Januszem Filipiakiem wspólnie postanowiliśmy kontynuować misję tworzenia silnego Klubu.
Moja pierwotna decyzja była podyktowana tylko i wyłącznie względami natury osobistej. Tym samym pragnę zdementować pojawiające się w przestrzeni publicznej doniesienia, sugerujące jakoby u jej źródła leżał rzekomy konflikt z wiceprezesem Jakubem Tabiszem czy samym Profesorem Januszem Filipiakiem. Przeciwnie – okazane mi przez Zarząd w tym trudnym momencie zaufanie i wsparcie stało się podstawą zmiany mojej decyzji o rezygnacji. Jednocześnie z całą stanowczością chcę zaznaczyć, że moje rozmowy z prezesem Klubu toczone były w przyjacielskiej atmosferze i w żadnym momencie ich trwania nie pojawiał się argument dotyczący jakichkolwiek kar umownych.Ponadto chciałbym przeprosić całą społeczność Cracovii za powstałe zamieszanie, ale również prosić o zrozumienie i wyrozumiałość. Emocje po przegranym meczu, jak i nawarstwiające się kwestie osobiste wzięły górę. Jestem przekonany, że po kilku dniach wypoczynku wrócę do pracy ze zdwojoną siłą i wspólnie będziemy cieszyć się z wielu zwycięstw Cracovii. Do momentu mojego powrotu z urlopu, tj. do piątku 5 lutego obowiązki I trenera pełnić będzie trener Grzegorz Kurdziel” – możemy przeczytać na oficjalnej stronie internetowej Cracovii.
Komentarze