Angielski skrzydłowy nie dla Barcelony. Trafi do Premier League

Jaden Philogene swoją karierę niemal na pewno będzie kontynuował w Premier League. O 22-latka zabiegają takie ekipy jak m.in. Manchester United czy Tottenham Hotspur - uważa TEAMtalk.

Jaden Philogene
Obserwuj nas w
PA Images / Alamy Na zdjęciu: Jaden Philogene

Jaden Philogene przejdzie do Premier League. Ma w czym wybierać

Jaden Philogene tego lata był celem transferowym Barcelony, jednak Duma Katalonii ostatecznie będzie musiała obejść się smakiem. Duma Katalonii nie zdoła bowiem przebić pod względem finansowym klubów Premier League, które również zabiegają o zakontraktowanie 22-letniego skrzydłowego. Najnowsze informacje w sprawie przyszłości Anglika przekazał serwis “TEAMtalk”.

Zgodnie z wieściami wspomnianego źródła do walki o sprowadzenie gwiazdy Hull City staną trzy zespoły z angielskiej elity – Manchester United, Tottenham Hotspur oraz Crystal Palace. Sam piłkarz jest zdecydowany, żeby zrobić krok naprzód w swojej karierze i przenieść się do Premier League.

POLECAMY TAKŻE

Bardzo perspektywiczny atakujący na przestrzeni minionej kampanii rozegrał łącznie 33 spotkania, zdobył 12 bramek i zaliczył 6 asyst, co robi wrażenie. Jaden Philogene z powodzeniem występuje w barwach drużyny popularnych Tygrysów od września 2023 roku, gdy przeszedł do Hull City za mniej więcej 5,8 miliona euro z Aston Villi, której jest wychowankiem.

Portal “Transfermarkt” wycenia Jadena Philogene’a na 15 milionów euro. Klub z Championship za swojego zawodnika oczekuje trochę więcej, bo około 20 milionów euro. Zapłacenie tej kwoty nie stanowi przeszkody dla angielskich gigantów, natomiast mająca problemy finansowe Barca nie może pozwolić sobie na taki wydatek bez rozłożenia płatności na raty.

Aktualizacja: Dziennikarz Gerard Romero uważa, że FC Barcelona nie interesuje się Jadenem Philogenem, a całe zamieszenie to sprawka agenta piłkarza, który chce podbić wartość swojego klienta. W tym momencie w wyścigu o pozyskanie skrzydłowego liczą się takie ekipy jak Ipswich Town, Everton, Crystal Palace czy Aston Villa.

Komentarze