“Moje życiowe marzenie legło w gruzach”. Niemiec o braku powołania na EURO 2024

Robin Gosens nie otrzymał powołania do reprezentacji Niemiec na EURO 2024. 29-latek w rozmowie z "ZDF" postanowił się zwierzyć. Zawodnik przyznał, że jego marzenie legło w gruzach, po tym jak nie znalazł się w kadrze na turniej.

Robin Gosens
Obserwuj nas w
dpa picture alliance / Alamy Na zdjęciu: Robin Gosens

Robin Gosens załamany brakiem powołania na EURO 2024

W ubiegłorocznym letnim okienku transferowym Robin Gosens podjął ważną decyzję. Niemiecki wahadłowy zdecydował się opuścić po wielu latach Serie A i przeniósł się do Unionu Berlin. Decyzja 29-latka była podyktowana EURO 2024. Zawodnik bowiem chciał grać w rodzimej lidze, aby zwrócić na siebie większą uwagę Juliana Nagelsmanna.

POLECAMY TAKŻE

Robin Gosens finalnie nie znalazł się w kadrze reprezentacji Niemiec na EURO 2024. Ostatnio na łamach „ZDF” piłkarz poruszył ten temat. 29-letni wahadłowy zdradził, że brak powołania był dla niego ogromnym ciosem.

Zobacz też: Tabele EURO 2024

Widziałem, jak moje życiowe marzenie legło w gruzach i nie wiedziałem, jak sobie z tym poradzić. Nie wiedziałem, jak wyjść z tej sytuacji. Nie było łatwo pogodzić się z faktem, że nie wezmę udziału w EURO 2024 po tym, jak moja rodzina przeprowadziła się ze mną z Włoch do Niemiec właśnie z myślą o moim udziale w tej imprezie. Poświęciłem wszystko i każdego dnia ciężko pracowałem, aby wziąć udział w Mistrzostwach Europy – powiedział Robin Gosens.

Reprezentacja Niemiec właśnie wykonała swój pierwszy cel na EURO 2024. Gospodarze turnieju zajęli pierwszą lokatę w swojej grupie i awansowali do 1/8 finału. W początkowej fazie Mistrzostw Europy piłkarze Juliana Nagelsmanna odnieśli zwycięstwa nad Szkocją (5:1) i Węgrami (2:0), a także zaliczyli remis ze Szwajcarią (1:1).

Sprawdź także: Reprezentant Niemiec nie błyszczy formą na EURO 2024. Nagelsmann zdradza powód

Komentarze